Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk przegrała sparing z Legią Warszawa. Michał Buchalik odchodzi, a rozmowy kontraktowe i transferowe z piłkarzami zawieszone

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Lechia Gdańsk ma za sobą pierwszą grę kontrolną w okresie przygotowawczym do gry w Fortunie I Lidze. Biało-zieloni przegrali w Warszawie z Legią, aktualnym wicemistrzem Polski, 1:3. Jedynego gola dla gdańskiego zespołu strzelił Kacper Sezonienko. Kolejnym zawodnikiem, który rozstaje się z Lechią jest bramkarz Michał Buchalik.

Dla Lechii to na pewno nie był łatwy mecz. Drużyna wciąż jest w budowie, odeszło w sumie kilkunastu zawodników, a wrócili gracze z wypożyczeń, a jedynym nowym zawodnikiem jest Miłosz Kałahur. Do tego w stolicy nie zagrali leczący kontuzję David Stec, żegnający się z klubem Michał Buchalik, czekający na transfer Conrado oraz Jan Biegański, który treningi z biało-zielonymi zacznie w poniedziałek. Buchalik to kolejny z zawodników, który nie osiągnął porozumienia odnośnie dalszej gry w Lechii i pożegnał się z klubem.

Lechia w Warszawie zagrała nadspodziewanie dobrze przez 20 minut, kiedy była równorzędnym rywalem dla rywali. I to podopieczni trenera Szymona Grabowskiego jako pierwsi stworzyli sobie okazję bramkową, której po zagraniu Bassekou Diabate nie wykorzystał Łukasz Zjawiński. Napastnik biało-zielonych właśnie przedłużył kontrakt z klubem do końca czerwca 2025 roku. Mecz z Warszawie pokazał, że wciąż musi mocno popracować nad skutecznością.

Później inicjatywę przejęła na boisku Legia i efektem tego były dwa gole. Najpierw skutecznym strzałem z dystansu popisał się Carlitos. Sześć minut później Joeri de Kamps sfaulował Makanę Baku, a rzut karny wykorzystał Josue. W drugiej połowie trzeciego gola dla wicemistrzów Polski strzelił Ramil Mustafajew. Lechia w końcówce spotkania zmniejszyła rozmiary porażki, po tym jak Kacper Sezonienko odebrał piłkę bramkarzowi Legii Gabrielowi Kobylakowi i posłał ją do siatki.

Sytuacja w Lechii jest dalej mało klarowna pod względem finansowym i stąd zapowiedzi, że drużyna ma walczyć o awans do PKO Ekstraklasy zakrawają na dużą fantazję. Zgrupowanie w Gniewinie na dziś praktycznie już padło i być może uda się znaleźć sposób na inny, krótszy, wyjazd. Cisza transferowa także nie jest dziełem przypadku. Lechia wstrzymała rozmowy z doświadczonymi zawodnikami, którzy jeszcze są w kadrze zespołu, aż będzie miała argumenty i możliwości, aby je prowadzić. Także finanse stoją na przeszkodzie, aby sfinalizować sprowadzenie nowych zawodników. Były rozmowy z Bartoszem Bidą, ale w tej sytuacji zawodnik wybrał Podbeskidzie Bielsko-Biała. A z tego co się dowiedzieliśmy, to nie jedyny transfer, który w klubie nie wypalił, bo sytuacja finansowa wciąż nie jest jasna i klarowna. Rywale się wzmacniają, a Łukasz Smolarow, dyrektor do spaw sportu w Lechii – choć prowadził już rozmowy mocno zaawansowane – to teraz ma związane ręce i musiał je zawiesić. Trwa oczekiwanie, kiedy będzie można wznowić negocjacje i podpisywać umowy. Nikt nie wie, jak długo potrwa okres zawieszenia, a ligowi rywale się wzmacniają. W klubie jest jednak plan wzmocnienia zespołu na różnych pozycjach, także bramkarza, po odejściu Buchalika.

W klubie liczą też na sprzedaż Conrado czy Ilkaya Durmusa. Dla Turka nie ma jednak ofert, a Conrado jest zainteresowanie ze strony klubu St. Louis City z MLS, ale w Lechii pierwszą ofertę traktują jako wstęp do dalszych negocjacji, które się nie rozpoczęły. Z kolei do Gdańska wrócił Miłosz Szczepański, który chciałby odejść do PKO Ekstraklasy. Pomocnik ma jednak ważny kontrakt, a Lechia nie ma wobec niego zaległości, bo podczas wypożyczenia pensję płaciła mu Warta Poznań. Szczepański na razie przechodzi rehabilitację, bo przyjechał z urazem.

Kolejny mecz sparingowy Lechia rozegra 2 lipca z Piastem Gliwice w Gniewinie.

CZYTAJ TAKŻE: Ranking najdroższych piłkarzy Lechii Gdańsk TOP 21

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Carlitos (22), 2:0 Josue (28-karny), 3:0 Ramil Mustafajew (68), 3:1 Kacper Sezonienko (84)

Legia: (I połowa) Hładun – Nawrocki, Charatin, Ribeiro – Baku, Josue, Celhaka (12 Rejczyk – 28 Kisiel), Kramer, Kun – Carlitos, Rosołek. (II połowa) Kobylak – Pankov, Augustyniak, Jędrzejczyk – Wszołek, Sokołowski, Rejczyk, Pich (78 Mustafajew), Mustafajew (69 Jędrasik) – Gual, Pekhart

Lechia: Mikułko – Bartkowski, Nalepa, Brylowski (80 Brzęk), Kałahur (85 Jakuć) – de Kamps (72 Kardaś) – Diabate (85 Borkowski), Neugebauer (76 Rzeźnik), Kubicki, Piła (46 Durmus) – Zjawiński (46 Sezonienko)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto