Lechia Gdańsk się zmienia przez ruchy kadrowe. W środę sparing z Legią w Warszawie. Harmonogram gier kontrolnych ulegnie modyfikacji

Podopieczni trenera Piotra Stokowca zaprezentowali się z bardzo dobrej strony w meczu z Rakowem wygrywając 4:2, ale trzeba pamiętać, że sparingi, a mecz ligowe to zupełnie co innego. Przed biało-zielonymi kolejna gra kontrolna, w której zmierzą się z Legią. To spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą środę o godzinie 15 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie. Podobnie jak spotkanie z Rakowem, także mecz z Legią ma być zamknięty dla publiczności.

CZYTAJ TAKŻE: Piłkarze Lechii spędzili urlopy w pięknych i egzotycznych miejscach ZDJĘCIA

Kibice muszą przygotować się na to, że zobaczą w nadchodzącym sezonie inny zespół Lechii. W kadrze zachodzą zmiany, a do tego kontuzjowany jest Omran Haydary. Afgańczyk wróci do gry dopiero w trakcie rundy jesiennej. Już po zakończeniu sezonu jasne było, że z zespołem pożegnają się Kenny Saief i Żarko Udovicić, a już to wymuszało spore zmiany w ofensywie gdańskiego zespołu. Zresztą trener Stokowiec nie ukrywał, że właśnie zawodników o takiej charakterystyce potrzebuje do zespołu. To jednak nie koniec strat, bo Lechię opuścił Karol Fila. To było już kolejne okno transferowe, w którym wychowanek biało-zielonych był przymierzany do transferu zagranicznego. Do tej pory zawsze czegoś brakowało, aby doszło do porozumienia. Tym razem wszystko szybko udało się dopiąć i jasne jest, że podstawowy prawy obrońca zespołu pożegnał się już z drużyną. Umowa transferowa została podpisana i Karol Fila został piłkarzem francuskiego zespołu RC Strasbourg. Lechia na tym transferze zarobi ponad dwa miliony euro wliczając w to bonusy.

CZYTAJ TAKŻE: Jakie zmiany zajdą latem w kadrze Lechii Gdańsk?

Zmiany kadrowe w gdańskim zespole to oczywiście nie są wyłącznie straty. Nowym piłkarzem zespołu został już Ilkay Durmus. Turecki skrzydłowy pokazał się z dobrej strony w sparingu z Rakowem, bo zaliczył asystę dośrodkowując z rogu na głowę Michała Nalepy oraz sam strzelił gola. Miał jeszcze dwie inne okazje bramkowe, których nie wykorzystał, ale widać, że potrafi odnaleźć się w takich sytuacjach. Kolejnym nowym piłkarze ma zostać także Miłosz Szczepański, któremu z końcem czerwca wygaśnie kontrakt z Rakowem. Szczepański na razie w Gdańsku przechodzi testy sportowe oraz medyczne. Lechia planuje jeszcze wzmocnić zespół, ale na efekty rozmów trzeba poczekać. Ruchy transferowe polu kontuzja Haydarego wymuszą inne ustawienie składu. Wygląda na to, że w chwili obecnej podstawowymi skrzydłowymi powinni być Durmus oraz Joseph Ceesay. Jednak w sparingu z Rakowem ponownie na boku pomocy ustawiony był Łukasz Zwoliński, bo miejsce na środku ataku wciąż trzyma Flavio Paixao. Na skrzydle może zagrać również Conrado, o ile trener biało-zielonych będzie chciał znaleźć miejsce w składzie zarówno dla Brazylijczyka, jak i Rafała Pietrzaka. Problem powstał za to na prawej obronie, bo – po odejściu Fili - jedynym nominalnym prawym obrońcą jest mało doświadczony Mykoła Musolitin. Na tej pozycji w sparingu z Rakowem w pierwszej połowie próbowany był Mateusz Żukowski. Inne rozwiązanie, to przesunięcie na bok Bartosza Kopacza, który już w poprzednim sezonie nie raz pokazał się z dobrej strony na tej pozycji. Wówczas i tak szkoleniowiec biało-zielonych miałby z kogo wybierać duet środkowych obrońców, bo zostają Michał Nalepa, Mario Maloca i Kristres Tobers.

Do zmian ma dojść też w harmonogramie sparingów Lechii. Pewne jest, że biało-zieloni zagrają z Legią Warszawa i Lechem Poznań, a do rywali w okresie przygotowawczym dołączyła również Chojniczanka. Tydzień przed startem sezonu biało-zieloni mieli zmierzyć się z Wisłą Płock, ale ponieważ obie drużyny zagrają już w drugiej kolejce ligowego sezonu, to ten sparing nie dojdzie do skutku. Trwają poszukiwania rywali, a wśród potencjalnych rywali Lechii w meczach sparingowych są Stomil Olsztyn oraz beniaminek PKO Ekstraklasy, Radomiak. Ostatni mecz kontrolny drużyna trenera Stokowca chciałaby rozegrać w Gdańsku.