Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław: Adam Owen musi posłać do boju zmienników

Paweł Stankiewicz
Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk podejmie dziś drużynę Śląsk Wrocław. Początek meczu o godzinie 20.30. Transmisja w Eurosporcie 2.

Piłkarska rywalizacja Lechii i Śląska, to już tradycyjnie mecz przyjaźni. Fani obu klubów są ze sobą w bardzo dobrych relacjach i taka też atmosfera będzie na trybunach. Na boisku trzeba za to spodziewać się twardej walki, tak jak to było w pierwszej rundzie we Wrocławiu, gdzie gdańszczanie przegrali 2:3. Tym bardziej, że biało-zieloni tracą do zespołu z Wrocławia tylko trzy punkty i w razie zwycięstwa miną dzisiejszego rywala w tabeli Lotto Ekstraklasy. Piłkarze Śląska przystąpią do meczu w dobrych nastrojach po wygranych derbach z Zagłębiem Lubin. Z kolei biało-zieloni będą chcieli zdobyć punkty po przegranej na wyjeździe z Cracovią.

- Nie ma meczów mniej i bardziej ważnych. Każdy jest tak samo ważny. Wychodzimy na boisko, żeby zdobyć trzy punkty. Konkurencja w lidze jest duża, ale różnice bardzo małe. Wystarczy wygrać dwa spotkania z rzędu, żeby trochę się podnieść w tabeli. Na trybunach będzie przyjaźń, ale na murawie już tak nie będzie. To rywal do pokonania i chcemy się przygotować, aby cel zrealizować. Nie zastanawiam się kogo może brakować w Śląsku, a kogo nie będzie u nas. Najważniejsi są zawodnicy, którzy wychodzą na boisko w danym spotkaniu i ich forma. Najbardziej potrzebna będzie koncentracja i dyscyplina. Z Wisłą Płock byliśmy skoncentrowani i to spotkanie wygraliśmy - przekonuje Adam Owen, trener Lechii.

Szkoleniowcy biało-zielonych będą musieli dokonać zmian w składzie. Za kartki będą musieli pauzować Grzegorz Wojtkowiak i Rafał Wolski, ale za to do gry - po urazie - wraca nieobecny w Krakowie Simeon Sławczew. Owen będzie musiał poszukać innego ustawienia defensywy. Za Wojtkowiaka na środku obrony zagrać mogą Michał Nalepa bądź Steven Vitoria. Możliwy jest też inny wariant, z przesunięciem na tę pozycję Joao Nunesa, a wówczas na lewą obronę mógłby wrócić Jakub Wawrzyniak, którego ostatnio nie było w meczowej „18”, między innymi z powodu kontuzji.

- Mamy wielu zawodników, którzy mogą grać na różnych pozycjach. Kuba wracał po kontuzji, a nie chciałem zmieniać składu, skoro nie traciliśmy goli. Niezależenie od tego jak duże nazwisko ma zawodnik, to na treningach musi udowodnić, że należy mu się miejsce w „18”, a docelowo w podstawowym składzie - powiedział trener Lechii.

Z pewnością dużą stratą dla gdańskiego zespołu będzie nieobecność kreatywnego i będącego w dobrej formie Wolskiego. Jego pauza to może być szansa na powrót do podstawowego składu dla Sławomira Peszki, o ile sztab szkoleniowy biało-zielonych uzna, że skrzydłowy jest już na to w pełni gotowy.

- Szkoda kartki Rafała. To rozczarowujące, że w takich okolicznościach tracimy zawodnika. Dostał ją przez mało odpowiedzialne zachowanie, a przy swoim doświadczeniu powinien zachować się lepiej. To będzie szansa dla innych zawodników, aby pokazać się z dobrej strony i na dłużej utrzymać miejsce w podstawowym składzie. Sławek bardzo dobrze wygląda na treningach. Obowiązkiem sztabu jest, żeby jak najlepiej wprowadzić go do składu, aby był gotowy grać od pierwszej do ostatniej minuty. Przed meczem zadecydujemy ile może zagrać ze Śląskiem - zdradził Owen.

Mecz ze Śląskiem może być kolejną szansą dla Patryka Lipskiego, który w spotkaniu z Cracovią zagrał na nowej dla niego pozycji defensywnego pomocnika.

- Patryk z dobrym przyjęciem, odbiorem, techniką ma profil do gry na pozycji numer „6”. Przeprowadziliśmy wiele rozmów, gdzie ja go widzę na boisku. Podałem mu przykłady z Premier League i Patrykowi to się podoba. Dużo pracowaliśmy z też nim nad przygotowaniem fizycznym - zakończył Owen.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto