Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk w końcu wraca do ligowej gry. Szymon Grabowski: Szanuję Stal Rzeszów, ale chcemy wygrać i zadbać o dobre humory na weekend

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Wideo
od 16 lat
Kibice Lechii Gdańsk długo musieli czekać na kolejny mecz swojej drużyny. Biało-Zieloni dopiero po trzech tygodniach wyjdą na boisko i zagrają na Polsacie Plus Arenie ze Stalą Rzeszów o punkty w Fortunie 1. Lidze. Nadal trenerowi Szymonowi Grabowskiemu nie brakuje problemów kadrowych i będzie miał ból głowy przy ustalaniu składu na sobotnie spotkanie.

Piłkarze Lechii ostatni mecz ligowy rozegrali 6 października w Gdańsku, kiedy to zremisowali z Górnikiem Łęczna. Na kolejne spotkanie muszą zatem czekać 22 dni. Wszystko przez przerwę reprezentacyjną, a następnie odwołanie meczu z Polonią w Warszawie z powodu zalanego boiska.

- Nie mieliśmy żadnego wpływu na taką sytuację. Mentalnie musieliśmy przygotować się na długą przerwę, która nie jest dobra dla piłkarzy. Szukamy pozytywów i chcemy się jak najlepiej przygotować. Nie myślimy o napiętym przyszłym tygodniu. Interesuje nas mecz ze Stalą i tak do tego podchodzimy. Dobry wynik w sobotę pozwoli nam się zregenerować. Chcemy robić krok po kroku. Po zawodnikach widzę, że bardzo się rwą do tego, żeby zagrać o ligowe punkty. Mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty i sprawimy dobre humory kibicom i sobie. Stal to inna drużyna niż na początku sezonu, jest na fali wznoszącej. Wygrała trzy mecze ligowe, jeden zremisowała i dołożyła zwycięstwo w Pucharze Polski. To pokazuje z jak fajnie nastawionym rywalem się zmierzymy. Jest tam trochę doświadczenia i młodości z mądrym piłkarsko Łyczko i inteligentnym Kądziołką. Zapowiada się ciekawy pojedynek z drużyna, która nie przyjedzie się bronić, będzie czekała na swoje momenty, żeby wygrać. Chcemy bardziej patrzeć na siebie. Ten czas wykorzystaliśmy tak, żeby kibice widzieli jeszcze lepszą Lechię – powiedział Szymon Grabowski, trener zespołu z Gdańska.

Szkoleniowiec Biało-Zielonych pochodzi z Rzeszowa, ale związany był z Resovią.

- Mecz z Resovią był dla mnie sentymentalny. Stal też jest z Rzeszowa, ale do tego spotkania podchodzę na chłodno. Stal bardzo szanuję, mam respekt dla tej drużyny i tak staram się przygotować zawodników do tego meczu – zapewnia Grabowski.

Kevin Blackwell już przed tygodniem dołączył do sztabu szkoleniowego Lechii. Był z drużyną w Warszawie, ale mecz się nie odbył. Swój debiut zaliczy zatem w Gdańsku w meczu ze Stalą. A jak wygląda współpraca Anglika z Szymonem Grabowskim?

- Mamy jednego członka sztabu więcej, bardzo doświadczonego, który dużo widział na najwyższym poziomie. Jego doświadczenie, inspiracje powodują, że zrobimy kolejny krok do przodu w aspektach technicznych, taktycznych i mentalnych. Na takiej współpracy mogę zyskać ja, jako trener, ale też drużyna – uważa Grabowski.

Sytuacja kadrowa Lechii nie poprawiła się w ciągu ostatnich dni i nadal problemy będzie miał sztab szkoleniowy.

- Zagramy bez Janka Biegańskiego, a pod znakiem zapytania stoi występ Louisa D’Arrigo. Nie ma plusów związanych z przełożeniem meczu, będę miał tą samą kadrę do dyspozycji. Mam nadzieję, że znak zapytania przy Lousie się zmniejszy i jeśli nie pomoże nam w meczu ze Stalą, to z Polonią już tak. Nasz sztab medyczny robi wszystko, żeby Janek jak najszybciej wrócił do treningów i może od meczu z GKS Tychy już będzie z nami – podsumował trener Grabowski.

Piłkarze Biało-Zielonych mają ambicję, żeby wygrywać seryjnie i piąć się w górę w ligowej tabeli.

- Wszyscy oczekiwali od nas zwycięstw. Nie przegrywaliśmy, ale byliśmy nastawieni na wygrywanie. Oczywiście możemy być zadowoleni, że tracimy mniej bramek. Dla nas jednak bardzo ważne jest, żeby zwyciężać. Jak przychodziłem do Lechii, to wiedziałem, że jest tutaj nowa drużyna, która się buduje. Potrzebowaliśmy czasu, żeby się lepiej poznać, zrozumieć wymagania trenera. Te miesiące razem sprawiają, że się zgrywamy i rozumiemy coraz lepiej i wszystko idzie we właściwym kierunku. Od meczu ze Stalą musimy wygrywać i pokazywać właściwą twarz – powiedział Iwan Żelizko, defensywny pomocnik Lechii.

CZYTAJ TAKŻE: Dawid Podsiadło skomplikuje Lechii Gdańsk grę o awans do PKO Ekstraklasy?

Mecz Lechii ze Stalą na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk rozpocznie się w sobotę o godzinie 15. Transmisja w Polsacie Box Go.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto