Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Warta Poznań. Biało-zieloni chcą zmazać plamę, ale muszą zagrać znacznie lepiej niż z Jagiellonią

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. Waldemar Wylęgalski
Lechia ponownie zagra w Gdańsku, a tym razem rywalem będzie Warta Poznań. Początek dzisiejszego meczu o godzinie 18. Transmisja w Canal+ Sport.

Biało-zieloni meczem z Jagiellonią zakończyli pierwszą rundę rozgrywek, a spotkaniem w Gdańsku z Wartą rozpoczną rundę rewanżową. Oby z lepszym skutkiem niż w ostatnim meczu z zespołem z Białegostoku. Lechia zawiodła nie po raz pierwszy w tym sezonie i dlatego jest tylko w środku ligowej stawki. W efekcie ma siedem punktów przewagi nad miejscem spadkowym i aż dziewięć do ligowego podium. To musi budzić niepokój, że na sześć ostatnich meczów podopieczni trenera Piotra Stokowca przegrali aż pięć meczów i nie potrafili w nich strzelić gola. Jedyne bramki w tym okresie zdobyli tylko w wyjazdowym zwycięskim spotkaniu z Cracovią 3:0 na zakończenie poprzedniego roku. To wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań, a do tego w pierwszym ligowym meczu w tym roku Lechia zaprezentowała się bardzo słabo. Nie było ładu w grze, sytuacji bramkowych, za to nie brakowało chaosu i widać było bezradność. Tak Lechia grać nie może, bo w kolejnych meczach o punkty będzie równie trudno. Czas już zakończyć fatalną serię trzech porażek z rzędu na własnym stadionie i to bez strzelonego gola.

CZYTAJ TAKŻE: Kadra Lechii Gdańsk na rundę wiosenną 2021

Z drugiej strony jesienią biało-zielonym służyła gra z beniaminkami, bo w meczach z nimi zdobyła komplet dziewięciu punktów. Z Wartą będzie chciała wygrać po raz drugi w tym sezonie. Drużyna z Poznania dobrze zaprezentowała się w pierwszym meczu tegorocznym i pokonała Cracovię.

- Jestem rozczarowany tą inauguracją drugiej rundy. To jest gorzka pigułka do przełknięcia, ale na pewno nie załamujemy się, bo to jest dopiero początek drugiej rundy i pokazaliśmy wiele dobrych akcji i na pewno podziała to na nas mobilizująco. Jesteśmy źli, że tak się potoczył ten mecz, bo absolutnie ten pojedynek mógł i powinien potoczyć się zupełnie inaczej – mówił trener Stokowiec po meczu z Jagiellonią.

Z pewnością zajdą zmiany w składzie biało-zielonych. Choćby dlatego, że za żółte kartki będzie pauzować Jakub Kałuziński. Wraca za to Tomasz Makowski po przerwie spowodowanej odpoczynkiem za czerwoną kartkę. O pozycję młodzieżowca w środku pomocy rywalizować będzie z Janem Biegańskim, który zimą został pozyskany przez Lechią i zadebiutował w końcówce meczu z Jagiellonią. Niemal pewne jest, że do podstawowego składu wróci Kenny Saief, który dał dobrą zmianę w poprzednim meczu, a na ławkę rezerwowych trafi zapewne Omran Haydary. Trener Stokowiec nie będzie miał większego pola manewru, bowiem nadal do gry nie jest gotowy Łukasz Zwoliński, który doznał urazu mięśniowego. Zwoliński był bohaterem pierwszego meczu tych zespołów w Grodzisku Wielkopolskim, bo to właśnie po jego golu Lechia wygrała z Wartą 1:0.

CZYTAJ TAKŻE: Najdrożsi piłkarze Lechii Gdańsk. Najnowszy ranking [TOP 25]

Warta to nie będzie łatwy przeciwnik. Z beniaminków prezentuje się najlepiej i ma w dorobku tylko trzy punkty mniej niż gdańszczanie. W zespole występuje doświadczony Łukasz Trałka, który w przeszłości występował także w zespole biało-zielonych. To nie koniec pomorskich akcentów w drużynie z Poznania. Nowym piłkarzem Warty został Mateusz Sopoćko, który zimą został pozyskany z Lechii. W pierwszym meczu Mateusz nie zagrał, ale może dostanie szansę właśnie w spotkaniu z biało-zielonymi. Najlepszym strzelcem zespołu jest pochodzący z Tczewa Mateusz Kuzimski, który strzelił cztery gole. Ponadto w drużynie występują byli piłkarze Bytovii – Michał Jakóbowski, Jakub Kuzdra i Gracjan Jaroch oraz Michał Kopczyński, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Arki Gdynia.

Porażka z Jagiellonią z pewnością podrażniła ambicje piłkarzy Lechii. Można się spodziewać, że do spotkania z Wartą drużyna przystąpi zmobilizowana i z mocnym postanowieniem szybkiej rehabilitacji za wpadkę w pierwszym ekstraklasowym meczu w tym roku.

Lechia przegrała w Gdańsku z Jagiellonią Białystok 0:2. Bramki dla Jagi zdobyli Jakov Puljić i Jesus Imaz
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk - Warta Poznań. Biało-zieloni chcą zmazać plamę, ale muszą zagrać znacznie lepiej niż z Jagiellonią - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto