Lechia źle zaczęła ten rok, ale ostatnie dwa mecze wygrała i zaprezentowała się w nich z dobrej strony. Zarówno w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa, jak i w Gdańsku z Górnikiem Zabrze trener Piotr Stokowiec postawił na ten sam skład i to się sprawdziło. Przed wyjazdowym meczem ze Stalą Mielec pojawiły się problemy i wiadomo, że sztab szkoleniowy będzie musiał dokonać zmian w składzie. Ilu? Minimum dwóch, ale może się okazać, że w najbliższym spotkaniu ligowym nie będzie mogła zagrać nawet blisko połowa piłkarzy z pola. Oby to nie wpłynęło na jakość biało-zielonych w spotkaniu ze Stalą.
CZYTAJ TAKŻE: Poznajcie partnerki piłkarzy Lechii. One skradły ich serca ZDJĘCIAKto na pewno nie pojedzie na mecz do Mielca? Kenny Saief i Bartosz Kopacz. Obaj będą pauzować za nadmiar żółtych kartek, a do tego Saief ostatni mecz zakończył z urazem kolana i przechodzi badania, na ile poważna jest ta kontuzja. W miejsce Kopacza na prawą obronę powinien wrócić Karol Fila. Największe szanse na zastąpienie Saiefa na lewej pomocy ma Conrado, który jednak ostatnio nie błyszczy. Jeśli nie on, to mogliby zagrać Omran Haydary lub Mateusz Żukowski, ale żaden z niech nie zachwycał formą i wydaje się, że to Brazylijczyk ma największe szanse, żeby zastąpić Saiefa.
Kolejne problemy to kontuje kluczowych i bardzo ważnych zawodników w składzie biało-zielonych, czyli Jarosława Kubickiego i Michała Nalepy. Kubicki ma uraz kolana, a Nalepa problemy mięśniowe. Obaj przeszli badania, ale do środy nie pojawili się na boisku i trenowali wyłącznie indywidualnie w siłowni. To zawodnicy dobrze przygotowani do rundy i jeśli nie będzie przeciwwskazań, to nawet po jednym treningu w tygodniu są w stanie wyjść na boisko i zagrać dobre spotkanie. Piotr Stokowiec to trener, który bardzo mocno dba o zdrowie piłkarzy i jeśli pojawia się choć małe ryzyko, to woli poczekać kilka dni dłużej niż wystawić zawodnika do gry zbyt wcześnie. Skoro Kubicki i Nalepa nie trenują, to z każdym dniem maleją szanse, że będą gotowi do gry w spotkaniu ze Stalą. Kto może ich zastąpić? Na środku obrony nie ma wielu możliwości i obok Kristersa Tobersa pojawiłby się zapewne przywrócony do pierwszego zespołu Mario Maloca. W środku pola największe szanse na zastąpienie Kubickiego miałby Tomasz Makowski. Ten ostatni z powodu problemów zdrowotnych nie grał z Rakowem i Górnikiem, ale od początku tygodnia już normalnie trenuje z całym zespołem. Podobnie jak Łukasz Zwoliński, który na spotkanie w Mielcu powinien po raz pierwszy w tym roku znaleźć się w kadrze meczowej.
CZYTAJ TAKŻE: Polskie sportsmenki są piękne i seksowne [NOWA GALERIA]
Innym wariantem jest też ustawienie Macieja Gajosa na skrzydle, a pozycji numer "10" Flavio Paixao. Wówczas w ataku od początku meczu mógłby zagrać Zwoliński. Ta opcja wydaje się jednak mało prawdopodobna. Po odejściu Jakuba Arka drużyna Lechii została tylko z dwoma napastnikami, więc stawia na młodzież. Do treningów z pierwszym zespołem włączony został 16-letni Krystian Okoniewski, który jesienią błyszczał skutecznością w Centralnej Lidze Juniorów U-18. To kolejny młody zawodnik, który ma szansę zaistnieć na dłużej w pierwszym zespole biało-zielonych.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?