Półtorametrowego legwana znaleziono w okolicach Sopockich Szkół Autonomicznych w Sopocie przy Alei Niepodległości. Pracownicy szkoły poinformowali o znalezisku pracowników Urzędu Miasta w Sopocie, którzy zajęli się gadem. Zwierzę trafiło pod opiekę pracowników Akwarium Gdyńskiego.
W tym czasie trwały poszukiwania właściciela legwana, które nie przyniosły rezultatu. Wreszcie legwan trafił pod opiekę uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Malborku.
- Zadzwonił do nas dyrektor placówki, który zwrócił się z propozycją przejęcia pod swoją opiekę legwana. Zdecydowaliśmy, że skoro znalazca nie zgłasza się, to będzie najlepsze wyjście i po załatwieniu formalności oddajemy zwierzę uczniom pod opiekę - mówi Elżbieta Turowiecka - Naczelnik Wydziału Inżynierii I Ochrony Środowiska UM Sopot.
Z takiego obrotu sprawy cieszą się najbardziej uczniowie szkoły, zapewniając, że otoczą legwana troskliwą opieką.
- Należymy do koła biologicznego i razem z innymi kolegami oraz koleżankami zaopiekujemy się nim. Będzie miał swoje miejsce w akwarium w naszym mini zoo. Kiedyś mieliśmy legwana, ale zdechł - wyjaśnia Klaudia Zawadzka, która jak na miłośniczkę zwierząt przystało hoduje w domu psa oraz kota.
Legwan to zwierzę ciepłolubne. Najlepiej czuje się w temperaturze ponad 25 stopni Celsjusza, dlatego kilka dni na zewnątrz mogło być dla niego zabójcze.
- Przyjechał do nas bardzo wyziębiony. Wahania temperatury, które pojawiły się we wrześniu nie posłużyły mu, o czym świadczą rany na ciele. Teraz jednak czuje się świetnie - zapewnia Michał Podgórski z Akwarium Gdyńskiego.
Czytaj też:
Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?