Blanik zakończenie kariery zapowiadał już w zeszłym roku, ale później zaczął się jeszcze wahać i w licznych wywiadach dawał nadzieję na kontynuowanie kariery do czasu igrzysk w Londynie. Wczoraj jednak stwierdził, że jego decyzja o zakończeniu jest już ostateczna.
- Miałem nadzieję, że podczas tego roku pojawi się u mnie głód startów i osiągania kolejnych sukcesów. Po mistrzostwach świata w Londynie rzeczywiście taki głód się u mnie pojawił, ponieważ dostrzegłem tam, że mógłbym jeszcze skutecznie rywalizować z najlepszymi zawodnikami w mojej specjalności - mówi Leszek Blanik.
Zrezygnował jednak, bo, jak mówi, obawiał się, że mogłoby mu zabraknąć determinacji do treningu. Teraz zamierza poświęcić się pracy trenerskiej oraz poświęcić się działalności organizacyjnej dla dobra gimnastyki i całego polskiego sportu.
Rektor AWFiS profesor Tadeusz Huciński ma jednak nadzieję, że Blanik jeszcze decyzję zmieni.
- Moje doświadczenie podpowiada mi, że wybitni sportowcy po oficjalnym ogłoszeniu decyzji o zakończeniu kariery wracali i później osiągali równie wielkie sukcesy. Mam nadzieję, że tak będzie również w przypadku Blanika - mówił Tadeusz Huciński.
- Jeśli jednak będzie trwał w swoim postanowieniu, stworzę mu jak najlepsze warunki rozwoju naukowego na naszej uczelni. Ma on bowiem wobec nauki i naukowców, którzy mu pomagali w karierze sportowej dług, który powinien nauce spłacić - dodał.
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Matura 2010 | Photo Day |
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?