Wielogodzinne spacery wśród jarmarkowych straganów i kamieniczek Głównego Miasta może przyprawić o ból nóg. W takiej sytuacji możemy skorzystać z różnego rodzaju pojazdów dostępnych w obrębie jarmarku.
Najszybszym i zdecydowanie najbardziej popularnym rozwiązaniem jest wynajem meleksu. Wiele z nich krąży głównymi ulicami Starówki, niektóre też stoją przy Złotej Bramie i czekają na klientów. Kurs tego rodzaju pojazdem trwa od 30 minut do 2 godzin, w zależności od preferencji turysty oraz... zawartości jego portfela. Trzeba bowiem zaznaczyć, że tego typu przyjemność nie należy do tanich. - Cena zależy od ilości osób i miejsc, które chce się zobaczyć – tłumaczy w rozmowie z nami jedna z dziewczyn pracujących jako kierowca. O ile Polacy niechętnie wsiadają do meleksów, o tyle są one atrakcyjne dla obcokrajowców, gdyż przewodnik opowiada o zabytkach Gdańska w wybranym języku. - Prócz podstawowych języków, takich jak angielski czy niemiecki, pracują u nas osoby, które biegle władają holenderskim, norweskim, rosyjskim, a nawet gruzińskim – dodaje pracownica.
Dla osób preferujących nieco ekonomiczniejsze rozwiązania, idealną wydaje się propozycja firmy Tourist Point Gdańsk. W punkcie przy ul. Kołodziejskiej można wypożyczyć rower lub hulajnogę. - Głównie korzystają z tego obcokrajowcy. Biorą wtedy rower na cały dzień lub nawet na dwa – wyjaśnia pracownik punktu. Firma funkcjonuje na Jarmarku Św. Dominika dopiero od tego roku, ale już zyskała sobie sympatię, zarówno dzieci jak i dorosłych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?