Liberalniej w zakładach mięsnych

Rygorystyczne i dokładnie określone wymogi, dotyczące warunków produkcji w zakładach mięsnych, zliberalizowała w tym roku Unia Europejska. Nie oznacza to jednak zwolnienia wytwórców przetworów mięsnych od odpowiedzialności za ich jakość i bezpieczeństwo zdrowotne.

- Nowe rozporządzenia unijne, regulujące funkcjonowanie firm branży mięsnej, nie zmieniają przepisów obowiązujących w Polsce - mówi Zbigniew Nowak, wiceprezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP. - Natomiast wytyczają one kierunki zmian prawa w naszym kraju, będącym członkiem Unii. Należy więc spodziewać się, że nowe, bardziej liberalne przepisy pojawią się także w polskich aktach prawnych. Złagodzenie wymogów, gdy chodzi o obiekty i proces produkcji, dotyczy przede wszystkim małych zakładów mięsnych. Dotychczas przepisy unijne ściśle określały, jaka ma być np. wysokość chłodni czy pomieszczeń produkcyjnych lub jakimi rodzajami wykładzin można pokryć ściany hal. Obecnie Unia nie narzuca już szczegółowych rozwiązań, czyli trzeba zachować warunki gwarantujące wytwarzanie wyrobów bezpiecznych dla zdrowia konsumentów, ale nie trzeba stosować konkretnych rozwiązań.
W przypadku małych, regionalnych zakładów liberalizacja przepisów unijnych poszła najdalej. Dopuszczają one wykorzystywanie jednego pomieszczenia produkcyjnego do wykonywania różnych czynności, związanych z procesem przetwarzania mięsa. Poprzednio wymagano tak zwanej rozdzielczości produkcji, a więc wykonywania poszczególnych czynności w kolejnych, oddzielnych pomieszczeniach.
- Większość polskich zakładów mięsnych zainwestowała duże pieniądze w modernizację i dostosowanie do unijnych przepisów sanitarnych oraz wymogów jakościowych. Od tego nie ma już odwrotu. Jako stowarzyszenie nie jesteśmy też zainteresowani podejmowaniem produkcji wyrobów żywnościowych przez firmy niezapewniające wytwarzania przetworów odpowiedniej jakości. Zwłaszcza że zliberalizowane przepisy nie zwalniają nawet najmniejszym zakładów od ciążącej na nich odpowiedzialności przed konsumentami za wyprodukowane wyroby - dodaje wiceprezes Nowak.