Liczy się tylko zwycięzca

Oto najciekawsze fragmenty z czatu z Jerzym Jastrzębowskim, trenerem piłkarzy Lechii Gdańsk, którwy w ubiegłym tygodniu odbył się na stronie www.gdansk.naszemiasto.pl.

~sołtys_wsi_Warszawa: Na początek mam pytanie związane z futbolem w Trójmieście, kiedy jakikolwiek klub z Trójmiasta zawita do pierwszej ligi?

J_Jastrzebowski: Odpowiedź jest tu złożona, bo nie wszytsko zależy od trenerów i piłkarzy. Potrzebna jest współpraca wszystkich, czyli biznesmenów, miasta, sponsorów. Wierzę, że tak się stanie w niedługim czasie, bo obserwuję poprawę klimatu dla piłki nożnej w Gdańsku.

~roberto: Czy przygotowuje pan specjalnie drużynę do meczu z KP Sopot, z ktorym to w rundzie jesiennej dostaliscie tęgie lanie?

J_Jastrzebowski: Nie przygotowujemy wyjątkowych wariantów. Każdego przecienika traktujemy poważnie, ale nie ukrywamy, że ta porażka nas mocno zabolała i czekamy na możliwość rewanżu.

~fanatyk: Panie trenerze, zastanawiam sie co będzie jeśli kontuzji dozna Szutowicz. Kto wtedy będzie strzelal bramki?

J_Jastrzebowski: Oczywiście pewnych sytuacji nie można przewidzieć. Mamy warianty zastępcze. Do takiej roli przygotowany jest Marek Wasicki. Nastąpiła pewna komplikacja z odejściem Bartka Stolca. Udało nam się pozyskać Jakuba Bławata, który rónież może występować na tej pozycji, co Szutowicz.

~Punsher: Mam pytanie dotyczące naszego ataku, a konkretnie Bartka Stolca. Co się z nim dzieje? W jakim klubie będzie grał?? Ogólnie mam wrażenie, że klub nie zrobił nic, aby go zatrzymać!! Wszyscy winią Bartka, a ja pytam za co???

J_Jastrzebowski: Bartek przesłał do klubu podanie o skreślenie z listy zawodników. Z tego wynika, że nie zamierza grać w piłkę przez najbliższy rok.

~akks: W II lidze 2 drużyny zbankrutowały, w III lidze jest jeszcze gorzej. Czy sytuacja finansowa zespołu jest na tyle stabilna, aby walczyć o awans?

J_Jastrzebowski: Wprawdzie sprawy finansowe nie leżą w moich kompetencjach, to na dzień dzisiejszy nie ma żadnych zaległości w stosunku do piłkarzy i trenerów. To napawa optymizmem, bo jeszcze niedawno, na wypłaty czekało się parę miesięcy.

~Rychu: Czy w przypadku braku awansu podejmie się pan kolejnej próby w przyszłym sezonie?

J_Jastrzebowski: Nigdy nie zakładałem braku awansu.

~corney: Panie trenerze, jaka jest pana ocena Błażeja Jenka po kilku miesiącach pracy?

J_Jastrzebowski: Jak w cześniej wspomniałem moim zadaniem są sprawy sportowem. Nie mniej o wszystko, z czym zwracam się do nowego dyrektora, jest załatwione praktycznie od ręki. Dyrektor ma dar wyprzedzania pewnych sytuacji, co korzystnie wpływa na funkcjonowanie klubu.

~bialo_zielony: Co pan sądzi o młodych lechistach, na przykład z roczników 90, 89, 88??

J_Jastrzebowski: Trenowani są przez naszych zawodników jak Marcin Kaczmarek, Maciek Kalkowski, Marek Szutowicz, Sławek Matuk, Tomek Borkowski. To daje pewną gwarancję, że ta młodzież będzie prawidłowo przygotowana do dalszej kariery sportowej, zarówno pod względem piłkarskim, jak i wychowawczym.

~corney: Czy przyjąłby pan ewentualną propozycję bardzo dobrze płatnej pracy w Arce Gdynia?

J_Jastrzebowski: Miałem taką propozycję trzy miesiące temu. Jednak zdecydowałem się na pozostanie w Lechii.

~sołtys_wsi_Warszawa: Jaki jest największy błąd, a jaki sukces w pana dorobku trenerskim?

J_Jastrzebowski: Największe sukcesy jeszcze przede mną. Co do błędów, na pewno porażką trenera jest gdy zawodnicy utalentowani nie osiągają poziomu, który predysponuje ich do tego.

~AAQaa: Czy dla pana za wszelką cenę liczy się wygrana czy po prostu dobry mecz?

J_Jastrzebowski: Myślę, że sport ma to do siebie, że liczy się tylko zwycięzca. Choć oczywiście marzeniem jest, aby dobrze grać i wygrywać. Poza tym trenerów rozlicza się z tego czy osiągneli założony cel.

~fanatyk: Wśród kibiców krąży opinia, że w pierwszym składzie zaszczyt mają grać Żuk i Melaniuk, bo są synami kierownika i prezesa. A utalentowny Łukowski jest rezerwowym. Melaniuk nie raz zanotował bardzo słaby występ.

J_Jastrzebowski: Jeszcze raz pokreślę, że nie kieruję się żadnymi innymi układami, poza sportowymi. Mogę obiecać, że jeżeli będą inni zawodnicy, którzy spełnią oczekiwania, to zapewne oni będą grali. Przecież nie ma na świecie trenera, który nie chcę wygrywać meczów.

~Rybak_15: Czy pan kiedyś kopał piłkę?

J_Jastrzebowski: Tak, oczywiście. Przypomnę młodszym kibicom, że zanotowałem cztery występy w reprezentacji Polski juniorów, a w Lechii Gdańsk debiutowałem w III lidze w wieku 17 lat. Grałem też m.in. ze Zbyszkiem Bońkiem, Heniem Miłoszewiczem w Zawiszy Bydgoszcz.

~Rychu: Czy byłby pan w stanie stworzyć duet trenerski z Bogusławem Kaczmarkiem?

J_Jastrzebowski: Bardzo szanuję osiągnięcia trenera Kaczmarka, ale wolę pracować na własny rachunek.

~Lechia_Gdansk: Panie trenerze, co z tym Anglikiem? Czemu w końcu nie zobaczymy go przy Traugutta?

J_Jastrzebowski: Jak się okazało był on w drugiej drużynie Arsenalu, ale ...amatorów. Jego poziom sportowy absolutnie nie gwarantował, że miałby miejsce w kadrze naszego klubu.

~kibic: Za kim Pan jest w Lidze Mistrzów?

J_Jastrzebowski: Jestem pod wrażeniem gry Realu Madryt, ale pod warunkiem, że gra w pełnym składzie. Jako zawodnika wysoko cenią Zidane'a.

J_Jastrzebowski: Dziękuję za to spotkanie. Cieszę się, że tak wiele osób interesuje się tym, co dzieje się w naszym klubie.