Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

List otwarty w sprawie sędziego Węglowskiego

Maciej Pawlikowski
Sędzia Andrzej Węglowski
Sędzia Andrzej Węglowski
Na razie list otwarty do Adama Michnika, redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", a później być może apel do Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości.

Na razie list otwarty do Adama Michnika, redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", a później być może apel do Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości. Tak byli więźniowie polityczni działający w stowarzyszeniu "Godność" protestują przeciwko przyznaniu przez trójmiejską redakcję "GW" sędziemu Andrzejowi Węglowskiemu tytułu "człowieka miesiąca".

Czesław Nowak, radny Gdańska ubiegłej kadencji i jednocześnie inicjator listu otwartego do Michnika nie kryje oburzenia. Przygotowane przez niego pismo jest reakcją na gloryfoikowanie Węglowskiego.
- Od 11 lat sędzia Węglowski co jakiś czas pojawia się na łamach prasy i jest przedstawiany nieomal jako bohater. Nie pamięta się, że ten człowiek z wielką gorliwością i surowością wydawał wyroki na walczących o demokrację opozycjonistów. Od dawna jako przedstawiciele stowarzyszenia "Godność" domagaliśmy się w wielu listach i protestach usunięcia go i jemu podobnych z wymiaru sprawiedliwości - wyjaśnia Nowak.
Pod listem otwartym podpisało się 25 osób. Są wśród nich dawni działacze opozycji, nierzadko skazywani przez Węglowskiego na kary więzienia, a także byli i obecni parlamentarzyści. - Liczba podpisów nie jest istotna, tym bardziej, że zbieraliśmy je tylko 3 maja, po mszy św. przy pomniku Piłsudskiego. Mamy zamiar zebrać dokumentację działań sędziego Węglowskiego i wysłać ją wraz z apelem o reakcję do ministra Ziobry - tłumaczy autor listu.

Surowy sędzia przewodniczący
Sędzia Andrzej Węglowski orzeka w II Wydziale Karnym Sądu Rejonowego w Sopocie. Wśród trójmiejskich prawników i dziennikarzy uchodzi za surowego. Jednak nie to oburza autorów listu otwartego. W stanie wojennym Węglowski był członkiem egzekutywy KW PZPR w Gdańsku i przewodniczącym, złożonej m.in. z wysokich rangą funkcjonariuszy SB i milicji, Komisji Praworządności i Ładu Społecznego. W 1985 roku skazał na 2,5 roku więzienia trzech opozycjonistów, którzy mieli zamiar wypuścić w Gdyni świnię z czerwoną kokardą i napisem "Ja głosuję". W 2001 roku jeden ze skazanych w tym procesie złożył do Krajowej Rady Sądownictwa skargę na Węglowskiego. Rada w utajnionym postępowaniu uznała jednak, że sędzia orzekał zgodnie z prawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto