Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Listeria w łososiach z Almaru?

Jacek Klein
Almar, zajmujący się przetwórstwem rybnym, czeka na wyniki badań od czeskich służb sanitarnych, które poinformowały, że w produkcie kartuskiej firmy wykryły bakterie listerii.

Almar, zajmujący się przetwórstwem rybnym, czeka na wyniki badań od czeskich służb sanitarnych, które poinformowały, że w produkcie kartuskiej firmy wykryły bakterie listerii.

- Spodziewamy się, że szczegółowe wyniki badań nadejdą pod koniec tygodnia - powiedział Piort Skiba, dyrektor handlowy Almaru. - Czeskie służby przebadały kilka naszych produktów i okazały się one dobrej jakości. Wiemy, że zastrzeżenia dotyczyły jedynie ścinków części ogonowych łososia. Są one przeznaczone do dalszej obróbki termicznej, a nie do bezpośredniej konsumpcji. Stosowane są jako np. dodatek do pizzy. Partia towaru była sprzedawana w sklepie hurtowym, w którym zaopatrują się punkty gastronomiczne.
Wycofane z czeskiego rynku ścinki nie są sprzedawane w Polsce. Produkty Almaru były już badane przez Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) w grudniu ubiegłego roku. W tym samym miesiącu gazeta branżowa "Świat Konsumenta" podała, że w łososiach wędzonych z Almaru wykryto bakterie listerii. Miesięcznik powołał się na wyniki badań prywatnego laboratorium.
- Zbadaliśmy produkty Almaru i nie stwierdziliśmy obecności bakterii listerii w wyrobach firmy - powiedziała Anna Malinowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Bakterie listerii mogą wywołać listeriozę, chorobę szczególnie niebezpieczną dla kobiet w ciąży i dla osób z osłabioną odpornością. Jak dowiedzieliśmy się w GIS badane są wszystkie produkty rybne sprzedawane na polskim rynku. Wyniki wskazują, że występowanie bakterii listerii jest zjawiskiem marginalnym.
Kartuska firma zaznacza, że normy jakościowe w firmie są przestrzegane, co potwierdzają wyniki badań przeprowadzonych przez GIS, a publikacja w "Świecie Konsumenta" naraziła ją na straty. Ucierpiał wizerunek firmy i spadła sprzedaż.
- Prawdopodobnie wystąpimy na drogę sądową o zadośćuczynienie - powiedział Marcin Gniazdowski, prezes Almaru.
O wykryciu listerii w produktach, także Almaru, doniosły czeskie media. Dziennikarze "Mlada Fronta Dnes" zakupili próbki wędzonych łososi i przekazali je do badań. W jednej z nich znaleziono bakterie listerii w liczbie kilkakrotnie wyższej od dopuszczalnej normy. Był to produkt niemieckiej firmy Ocean Queen. Dziennik poinformował organy kontrolne, te zaś potwierdziły wyniki. W wyniku przeprowadzonych kolejnych badań znalazły bakterie w produkcie Almaru.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto