Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź pomoże walczyć Społecznej Straży Rybackiej z kłusownikami na naszych jeziorach [ZDJĘCIA]

Jacek Drost
Dzięki składkom wędkarzy udało się kupić łódź. Będzie służyła do walki z kłusownikami i zarybiania żywieckich akwenów
Dzięki składkom wędkarzy udało się kupić łódź. Będzie służyła do walki z kłusownikami i zarybiania żywieckich akwenów PZW Bielsko/Facebook
O nowoczesną łódź wzbogacił się bielski Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego. Dzięki niej walka z kłusownikami i nieetycznymi wędkarzami będzie jeszcze skuteczniejsza.

Łódź firmy Skylla waży 270 kg, może pomieścić pięć osób, wyposażona jest 10-konny silnik. Kosztowała 50 tys. zł.

- Została kupiona ze składek wędkarzy. Była bardzo potrzebna - mówi Wojciech Duraj, prezes bielskiego Okręgu PZW. Dodaje, że na co dzień z łodzi będą korzystali członkowie Grupy Specjalnej Społecznej Straży Rybackiej przy bielskim PZW.

Do tej pory strażnicy walczący z kłusownikami panoszącymi się na jeziorach Żywiec-kim i Międzybrodzkim oraz nieetycznymi wędkarzami, łowiącymi m.in. niewymiarowe ryby, korzystali z pożyczonej łodzi, co znacznie utrudnia-ło ich działania. Teraz ten problem zniknie. Łódź będzie zacumowana pomiędzy obu akwenami, więc przerzucenie jej z jednego jeziora na drugie nie będzie problemem.

A wiadomo, że kłusownicy kradnący ryby z polskich rzek i jezior to istna plaga. Na większości wód walka z nimi przynosi marne efekty, bo brakuje strażników, a kary za kłusownictwo są zbyt łagodne. Nic dziwnego, że wędkarze normalnie opłacający składki i łowiący zgodnie z przepisami zgrzytają zębami na kłusowników, którzy zaopatrzeni w łodzie, echosondy i kilometry sieci przetrzebiają rybostan. Tajemnicą poliszynela jest, że kłusownictwo na szeroką skalę trwało na beskidzkich akwenach od lat. Skradzione ryby trafiały do okolicznych smażalni, kłusownicy z tego procederu zrobili sobie dodatkowe źródło dochodów. W efekcie populacja ryb drastycznie zmalała.

W bielskim PZW udało się stworzyć grupę z ludzi, którzy od lat są strażnikami, ale zostali tak wyselekcjonowani , że jak się zadzwoni nawet w nocy, to przyjadą na interwencję. Udało im się już m.in. zlikwidować kilka dużych siatek kłusowniczych, posypały się upomnienia i mandaty dla nieetycznych wędkarzy.

- Mocno ograniczyliśmy działania kłusowników - mówi prezes Duraj. Dodaje, że łódź zostanie także wykorzystana do zarybiania jezior - wędkarze będą mogli przyczepić do niej ponton z rybami i równomiernie wypuścić je w zbiornikach, a nie tylko z brzegu - tam, gdzie da się dojechać samochodem.

Po pożarze stanicy WOPR w Międzybrodziu Bialskim (ogień strawił cały dobytek woprow-ców) wędkarze korzystający z łodzi zamierzają także wspierać ratowników.

Prezes Duraj nie ukrywa, że chciałby, żeby w przyszłości nad Jeziorem Żywieckim powstała rybaczówka i żeby pojawiły się pomosty, pryz których wędkarze mogliby cumować swoje łodzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto