Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotnisko do likwidacji?

Arkadiusz Gancarz
Czy bojowe śmigłowce na wniosek Jerzego Szmajdzińskiego, szefa MON, opuszczą lotnisko w Pruszczu Gd.? Boją się tego nie tylko wojskowi, ale także mieszkańcy, którzy pracują na potrzeby jednostki. Fot. Arkadiusz  Gancarz
Czy bojowe śmigłowce na wniosek Jerzego Szmajdzińskiego, szefa MON, opuszczą lotnisko w Pruszczu Gd.? Boją się tego nie tylko wojskowi, ale także mieszkańcy, którzy pracują na potrzeby jednostki. Fot. Arkadiusz Gancarz
Jerzy Szmajdziński, minister obrony narodowej, we wtorek późnym wieczorem odwiedził 49 Pułk Śmigłowców Bojowych Jednostkę Wojskową 1300 w Pruszczu Gdańskim. Wizyta okryta była ścisłą tajemnicą.

Jerzy Szmajdziński, minister obrony narodowej, we wtorek późnym wieczorem odwiedził 49 Pułk Śmigłowców Bojowych Jednostkę Wojskową 1300 w Pruszczu Gdańskim. Wizyta okryta była ścisłą tajemnicą. Jak się dowiedzieliśmy, związana z projektem łączenia i likwidacji lotnisk wojskowych. Ministrowi towarzyszyli Janusz Zemke - wiceminister obrony narodowej, gen. bryg. Witold Szymański - szef sztabu MON, gen. bryg. Piotr Dąbrowski - reprezentujący dowódcę wojsk lądowych i oficerowie Sztabu Generalnego.

W jednostce zawrzało. Niżsi rangą oficerowie są przekonani, że JW 1300 zostanie zlikwidowana. Zagrożonych utratą pracy jest prawie trzy tysiące osób. Jak ustaliliśmy, minister wizytuje lotniska wojskowe na Wybrzeżu, m. in. Pruszcz Gdański, Królewiec Malborski i Babie Doły. W JW 1300 był najdłużej. W czasie ponad dwugodzinnej inspekcji oglądał sprzęt, sprawdzał wyposażenie i infrastrukturę jednostki. Wnikliwie przejrzał dokumentację.

- Chciał dowiedzieć się m. in., czy możemy funkcjonować bez dodatkowych nakładów finansowych - mówi pułkownik Dariusz Wroński, dowódca JW 1300. - Sądzę, że wyszliśmy obronną ręką.

Pułkownik uważa, że jednostka nie może zostać zlikwidowana. Straci na tym cały region, bowiem wojsko współpracuje z jednostkami ratownictwa podczas klęsk żywiołowych.

- 50 żołnierzy jest w ciągłej gotowości - informuje ppłk Ryszard Pisarek, szef szkolenia 49 PŚB. - Możemy pomóc podczas pożarów, powodzi, czy ataków terrorystycznych. Dodatkowe zalety jednostki to izba chorych, gdzie można przyjąć cztery tysiące osób, nowoczesny hangar do obsługi polskich i natowskich śmigłowców oraz system monitoringu dywersyjnego.

Podczas wizyty minister przedstawił warianty, które rozpatruje. Pierwszy - przeniesienie śmigłowców bojowych do Malborka. Drugi - przeprowadzka na lotnisko Siemierowice-Cewice. Trzeci - lotnisko Marynarki Wojennej w Babich Dołach.

Decyzja o losie JW 1300 ma być podjęta w połowie września, gdy skończą się wizytacje.

- Minister rzeczywiście odwiedza jednostki wojskowe w północnej części kraju - potwierdził płk Piotr Pertek, dyrektor Centrum Informacyjnego MON. - Sprawdza infrastrukturę i stan jednostek. Nie mogę jednak powiedzieć nic więcej w tej sprawie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto