Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotos Junior Cup 2019. Dzieci trzeba zachęcać do fizycznej aktywności

Rafał Rusiecki
Lotos Junior Cup 2019 dał młodym piłkarzom masę emocji
Lotos Junior Cup 2019 dał młodym piłkarzom masę emocji Karolina Misztal
- Chłopcy na pewno będą mieli większą motywację do dalszej pracy. Chwila euforii zaraz minie, a zawodnicy rozjeżdżają się na wakacje. To zwieńczenie ich ciężkiej pracy przez ostatni rok - mówi Robert Speichler, były piłkarz m.in. Jagiellonii Białystok i Lechii Gdańsk, a obecnie trener 12-latków, którzy w niedzielę wygrali na Stadionie Energa Gdańsk turniej Lotos Junior Cup 2019.

Grupa Lotos wspiera rozwój młodych sportowców w kilku dyscyplinach. Jedną z form jest zaangażowanie w program "Piłkarska przyszłość z Lotosem". Niedzielny turniej na Stadionie Energa Gdańsk był dla dzieci z 17 ośrodków z różnych miejsc w Polsce okazją do sprawdzenia swoich postępów.

- Zależy mi na tym, aby dzieci się rozwijały i grały jak najlepiej. Lotos stwarza nam warunki, abyśmy mogli uczestniczyć w takim turnieju jak ten i pokazywać swoje umiejętności. Piłka nożna jest popularna, ale technika tak się rozwinęła, że dzieci wolą teraz siedzieć w domu i grać na telefonach. Ciężko je z tych domów wyrwać, mimo coraz lepszej infrastruktury sportowej. Trzeba wykazywać się i zachęcać dzieci do treningów - tłumaczy Piotr Cejrowski, trener drużyny z Ustki.

Jego podopieczni okazali się najlepszą drużyną z Pomorza. Zajęli trzecie miejsce, po wygranej z ekipą z Bytowa. Wcześniej po serii rzutów karnych odpadli w półfinale z późniejszymi zwycięzcami, zespołem z Białegostoku.

- Żałujemy trochę tego półfinału, bo to były karne, a wtedy nie wiadomo, co może się wydarzyć - mówi Szymon Odelski, młody piłkarz z Ustki. - Cieszę się, że mamy chociaż trzecie miejsce. Od pięciu lat trenuję piłkę nożną. Jak byłem młodszy, to oglądałem z tatą mecze i zaczęło mnie to interesować. Chciałem być tak dobry, jak ci, których oglądałem. Imponuje mi Maciej Makuszewski. W Lechii Gdańsk nie widziałem go na żywo, ale w Lechu Poznań już tak. Jeździłem na mecze. Ja też w przyszłości chciałbym się dostać do ekstraklasy, zdobywać jak najwięcej pucharów.

Innego idola ma Tomasz Piekut z Białegostoku, który zdobył w turnieju 12 bramek i znacząco przyczynił się do zwycięstwa drużyny z Podlasia.

- Moim wzorem jest Cristiano Ronaldo, a kibicuję Realowi Madryt. Lubię Cristiano, ponieważ bardzo ciężko pracował na to, co teraz ma. W przyszłości chciałbym grać w Realu, a w Polsce to w Jagiellonii Białystok - wyjaśnia młody napastnik z Białegostoku.

Z drużyną z Białegostoku od roku pracuje Robert Speichler, były pomocnik m.in. Lechii Gdańsk, z którą w 2008 roku świętował awans do ekstraklasy. W finale Białystok pokonał Elbląg 2:0. To pierwszy finał w tym turnieju, w którym zabrakło drużyn z Pomorza.

- To rzeczywiście ciekawy przypadek. Nie wiem, jak się do tego odnieść. Widać, że praca wykonywana jest bardzo dobrze, a efektem jest zwycięstwo. Nie spoczywamy na laurach i liczymy na dalszą pomoc Lotosu, aby to się nadal rozwijało. Kolejne rezultaty na pewno za jakiś czas przyjdą - ocenił Robert Speichler.

- W tej chwili potencjał tego programu to 3 tysiące dzieci. Z tej grupy muszą wyłonić się jakieś jednostki. W mniejszych miejscowościach są dzieciaki, które chcą uprawiać piłkę nożną. Trzeba tylko stworzyć im warunki, dobry warsztat pracy. Wierzę, że w przyszłości będziemy im jeszcze dopingować na dużych imprezach - dodaje Tomasz Borkowski, trener koordynator programu „Piłkarska przyszłość z Lotosem”.

O puchar i miejsce na podium turnieju walczyło 17 drużyn, które trenują w ośrodkach w: Białymstoku, Bytowie, Chojnicach, Elblągu, Kartuzach, Luzinie, Gdańsku (APLG), Malborku, Nowym Dworze Gdańskim, Słupsku, Starogardzie Gdańskim, Gminie Pruszcz Gdański i Ustce. W tym roku, pierwszy raz zaprezentowali się zawodnicy z Czechowic-Dziedzic i Jasła, gdzie w połowie maja otwarto dwa nowe ośrodki treningowe. Skład uzupełniły dwie drużyny dziewcząt - PPzL Ladies i Gdańsk Ladies.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto