Przed startem fazy play-off sporo mówiło się o systemie rozgrywek i o tym, że drużyny, które po rundzie zasadniczej uplasowały się na miejscach 5-8, wcale nie stoją na straconej pozycji.
Na tym etapie rywalizuje się tylko do dwóch zwycięstw. Przewaga parkietu nie jest zatem w tym przypadku aż tak znacząca, bo ewentualne zwycięstwo teoretycznie słabszego zespołu w pierwszej potyczce może mocno pokrzyżować plany faworytowi czy nawet nieco go sparaliżować w rewanżu przed własną publicznością. W przypadku Lotosu Trefla obawy te jednak, na szczęście, się nie potwierdziły. Półfinał mistrzostw Polski z udziałem gdańskiego zespołu widać już na horyzoncie, ale na razie jeszcze dość niewyraźnie.
Podopieczni trenera Andrei Anastasiego powiedzieli bowiem "A", we wtorek muszą powiedzieć "B". A o to wcale łatwo nie będzie, o czym dobitnie przekonali się w pierwszym meczu z Transferem w Bydgoszczy. W szeregach gdańszczan zapanowała w sobotę szalona radość, ale dopiero po 2,5-godzinnej, morderczej batalii. Jeśli ktoś spodziewa się, że we wtorek w Ergo Arenie będzie dużo łatwiej, jest w błędzie. W tym sezonie z Transferem nasi siatkarze rywalizowali już cztery razy i wszystkie batalie rozstrzygnęli na swoją korzyść. Nie oznacza to, że w piątej potyczce tradycji musi stać się zadość. Najważniejsze jest to, by nasi siatkarze nie stracili nawet na moment koncentracji, bo to może być brzemienne w skutkach.
Obawiać się tego jednak chyba nie trzeba, bo na posterunku jest Andrea Anastasi, który jak mantrę powtarza swoim zawodnikom, że w trakcie meczu myśli się tylko o tym, co dzieje się na boisku. A kiedy Włoch dostrzega, że jego podopieczni są nieco rozkojarzeni, natychmiast reaguje, wciskając "magiczny" guzik i zaprasza siatkarzy na krótką pogawędkę. Mimo to Anastasi zdaje sobie jednak sprawę, że sam nic nie zdziała. We wtorkowym meczu ważna będzie bowiem również... atmosfera na trybunach.
- Czekamy na wszystkich fanów w Ergo Arenie. Potrzebujemy waszej pomocy! - apeluje włoski szkoleniowiec.
Mecz numer dwa pomiędzy Lotosem Treflem i Transferem, w którym gdańszczanie mogą przypieczętować awans do półfinału, zostanie rozegrany we wtorek o godz. 20.30 (transmisja w Polsacie Sport). Ewentualne trzecie spotkanie tych zespołów zaplanowano natomiast na środę, na godzinę 19.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
