Przed tym spotkaniem wiele osób zastanawiało się, w jakiej formie, zwłaszcza psychicznej, są bełchatowianie. Mówiło się nawet, że Skra jest rozbita po tym, jak odpadła z walki o finał. Podopieczni Philippe'a Blaina udowodnili jednak, że grę o brąz traktują jak finał. Byli zdeterminowani, wygrali pewnie i zasłużenie.
Mimo wszystko to na pewno nie był fatalny mecz w wykonaniu gdańskich siatkarzy. Tyle że podopieczni trenera Andrei Anastasiego grali falami i to ich zgubiło.
Na piątek zaplanowano mecz numer dwa gry o brązowy medal (w Bełchatowie, godz. 18). Rywalizacja do Ergo Areny przeniesie się we wtorek, 26 kwietnia (godz. 18).
PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (26:24, 25:15, 25:21)
PGE Skra: Uriarte 3, Wlazły 19, Lisinac 11, Kłos 3, Marechal 9, Conte 10, Piechocki (libero) oraz Milczarek (libero), Winiarski
Lotos Trefl: Falaschi 2, Troy 10, Gawryszewski 1, Grzyb 5, Mika 8, Schwarz 6, Gacek (libero) oraz Schulz, Stępień, Hebda 1, Ratajczak 1.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?