Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowego Gdynia ponownie trafi przed sąd

Ksenia Pisera
Tomasz Bołt
Rozprawa Łukasza Bosowskiego, członka zarządu Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia odbędzie się dziś przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.

To apelacja od wyroku gdyńskiego Sądu Rejonowego, który zapadł w styczniu. Za niewykonanie poleceń policji podczas protestu Masa Krytyczna na Bosowskiego została wtedy nałożona kara grzywny w wysokości 300 złotych . Mundurowi zeznali przed sądem, że w ich ocenie kontynuowanie jazdy rowerem po promenadzie Królowej Marysieńki w Orłowie mogło spowodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego nakazali Bosowskiemu zejść z roweru i część wyznaczonej wcześniej trasy pokonać pieszo, prowadząc jednoślad.

Bosowski do nakazu się jednak nie dostosował. Ostatecznie mundurowi stanęli w roli oskarżyciela publicznego. Obrońca Bosowskiego powoływał się przed wymiarem sprawiedliwości na Trybunał Konstytucyjny i twierdził, że funkcjonariusze nie mieli prawa interweniować w przebieg legalnego zgromadzenia publicznego. Sąd jednak tych argumentów nie uznał.

- Działania funkcjonariuszy były słuszne - uzasadniał sędzia Maciej Potyrała. - Wolność zgromadzeń nie może naruszać praw do życia i zdrowia drugiego człowieka. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której respektowanie poleceń policji jest uzależnione od własnej oceny.

Bosowski nie ukrywał rozczarowania tym wyrokiem i od razu zapowiedział apelację. - Niestety, mimo precyzyjnej argumentacji obnażającej bezprawne działania policji na etapie przygotowywania planu zabezpieczenia imprezy oraz bezpodstawne powołanie się na przepisy o ruchu drogowym sąd pierwszej instancji uznał mnie winnym zarzucanego czynu - mówił Bosowski.

[email protected]

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto