Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maciej Makuszewski z Lechii Gdańsk: Jestem wdzięczny Tomaszowi Hajcie

Paweł Stankiewicz
Maciej Makuszewski
Maciej Makuszewski Tomasz Bołt/Polskapresse
Z Maciejem Makuszewskim, zawodnikiem Lechii Gdańsk, rozmawia Paweł Stankiewicz.

Jak odbieracie ciągłe spekulacje wokół zatrudnienia nowego trenera w Lechii?

- Staramy się o tym nie myśleć. Są trenerzy Unton i Kalkowski, z nimi pracujemy i oni nam pomogli w trudnym momencie. Był jasny cel, że musimy wyjść na boisko z podniesioną głową. I słowa uznania dla trenerów, bo podnieśli nas głównie pod względem mentalnym. To było widać na boisku.

Wciąż jednym z kandydatów jest Tomasz Hajto. Jak wspominasz pracę z nim w Jagiellonii?

- Pracowałem 7 miesięcy z trenerem Hajto i mogę mówić o nim tylko dobrze. Jestem mu wdzięczny, bo zostawił mnie w Jagiellonii, postawił na mnie w okresie przygotowawczym, dał mi szansę i mogłem mu się odpłacić dobrą grą. Później w efekcie transferem, co było z finansową korzyścią dla klubu. Inni chłopacy też podnosili swoje umiejętności, bo za trenera Hajto wszystko grało jak należy. Nie miałbym nic przeciwko temu, żebym z nim znowu współpracował. Dziwią mnie bardzo takie negatywne opinie o trenerze. Takie wbijanie szpilki w plecy za to, co ktoś kiedyś zrobił i przypinanie łaty, jest trochę nie fair. Jagiellonia była wtedy w okresie przejściowym, rozbita trochę po sukcesach i pracę trenera Hajty w tym czasie trzeba ocenić na plus. Wypełnił cały kontrakt i nikt z piłkarzy nie powie na jego temat złego słowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto