Jak odbieracie ciągłe spekulacje wokół zatrudnienia nowego trenera w Lechii?
- Staramy się o tym nie myśleć. Są trenerzy Unton i Kalkowski, z nimi pracujemy i oni nam pomogli w trudnym momencie. Był jasny cel, że musimy wyjść na boisko z podniesioną głową. I słowa uznania dla trenerów, bo podnieśli nas głównie pod względem mentalnym. To było widać na boisku.
Wciąż jednym z kandydatów jest Tomasz Hajto. Jak wspominasz pracę z nim w Jagiellonii?
- Pracowałem 7 miesięcy z trenerem Hajto i mogę mówić o nim tylko dobrze. Jestem mu wdzięczny, bo zostawił mnie w Jagiellonii, postawił na mnie w okresie przygotowawczym, dał mi szansę i mogłem mu się odpłacić dobrą grą. Później w efekcie transferem, co było z finansową korzyścią dla klubu. Inni chłopacy też podnosili swoje umiejętności, bo za trenera Hajto wszystko grało jak należy. Nie miałbym nic przeciwko temu, żebym z nim znowu współpracował. Dziwią mnie bardzo takie negatywne opinie o trenerze. Takie wbijanie szpilki w plecy za to, co ktoś kiedyś zrobił i przypinanie łaty, jest trochę nie fair. Jagiellonia była wtedy w okresie przejściowym, rozbita trochę po sukcesach i pracę trenera Hajty w tym czasie trzeba ocenić na plus. Wypełnił cały kontrakt i nikt z piłkarzy nie powie na jego temat złego słowa.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?