Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Majaland w Gdańsku. Budowa niezgodna z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego? Poseł Płażyński wystosował pismo do wojewody

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Budowa Majalandu niezgodna z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego? Jest pismo do wojewody
Budowa Majalandu niezgodna z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego? Jest pismo do wojewody Materiały prasowe
Jak wynika z zapisów planu zagospodarowania przestrzennego, budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży nie mogą powstać na terenie, na którym zaplanowano wybudowanie Majalandu. Według posła Kacpra Płażyńskiego, to podstawa, by wojewoda pomorski uchylił pozwolenie na budowę nowego gdańskiego lunaparku, które miało zostać wydane z naruszeniem prawa. Inwestycja powstać ma w Gdańsku Osowej, a rozpoczęcie prac budowlanych planowane jest na wrzesień tego roku.

Majaland w Gdańsku. Wielki park rozrywki ma powstać przy Obwodnicy Trójmiasta

W połowie ubiegłego miesiąca Urząd Miejski w Gdańsku wydał pozwolenia na budowę Majalandu – tematycznego parku rozrywki na terenie Osowej, który ma nawiązywać do przygód Pszczółki Mai. Generalnym wykonawcą ma być CFE Polska. Jeszcze we wrześniu tego roku planowane są prace budowlane, a park zostanie usytuowany przy obwodnicy w pobliżu zjazdu Owczarnia.

Na terenie o powierzchni 5 ha znajdą się hala z atrakcjami oraz część zewnętrzna z karuzelami, tańczącą fontanną i parkingiem.

Majaland w Gdańsku. Inwestycja budzi kontrowersje

Chociaż planowana inwestycja wydaje się być tematem bardzo wdzięcznym, budzi ona spore emocje wśród mieszkańców dzielnicy. Wypowiadają się o parku rozrywki raczej w gorzkich słowach, bo obawiają się przede wszystkim o ruch samochodowy i hałas. Już teraz w ciągu dnia bywają tam kilkunastokilometrowe korki, sięgające Gdyni.

Ponadto, poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński uważa, że pozwolenie na budowę lunaparku Majaland w Gdańsku Osowej zostało wydane niezgodnie z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego.

– Z różnych względów ta inwestycja jest niedobra dla mieszkańców Gdańska, bo, naszym zdaniem, takie inwestycje są na świecie budowane na obrzeżach miasta, a nie w taki sposób, aby utrudniały życie mieszkańcom, którym te lunaparki powinny służyć – mówił na konferencji prasowej w poniedziałek, 5 lipca poseł Kacper Płażyński.

Konferencja posła PiS Kacpra Płażyńskiego w sprawie budowy Majalandu w Gdańsku, 5.07.2021 r.
Konferencja posła PiS Kacpra Płażyńskiego w sprawie budowy Majalandu w Gdańsku, 5.07.2021 r. Przemyslaw Swiderski

Jak wynika z zapisów planu zagospodarowania, budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży, z wyjątkiem szkół ponadpodstawowych, wymagających prowadzenia praktycznej nauki zawodu w zakładach zlokalizowanych w strefie, nie mogą powstać na terenie, na którym ma znaleźć się nowy gdański park rozrywki.

– Wyjaśnijcie mi, jak to jest, że lunapark na tym terenie otrzymuje pozwolenie na budowę, który jest w oczywisty sposób sprzeczny z planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu – mówi poseł. – Planie, który ma właśnie życie i zdrowie tych dzieci chronić z uwagi na przemysłowy charakter tej części Osowej. Z uwagi na kwestie hałasu i na to, by nie przebywały one w środowisku, które może im zaszkodzić.

Mając to na uwadze, wraz z radnym Andrzejem Skibą oraz Przemysławem Majewskim, Kacper Płażyński zwrócił się do wojewody pomorskiego o uchylenie pozwolenia na budowę, które w przekonaniu klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości zostało wydane z naruszeniem prawa.

W zaadresowanym do Dariusza Drelicha piśmie podkreślają, że „budowa i działalność parku rozrywki spotęgują korki na węźle Owczarnia, które obecnie są duże”, a ponadto „inwestor ani Miasto Gdańsk nie przeprowadzili konsultacji z mieszkańcami w sprawie realizacji inwestycji, która wiąże się dla nich z licznymi uciążliwościami”.

- W lutym br. miałem okazję dyskutować na temat planu miejscowego, który został przyjęty dla tego terenu, gdzie dzisiaj ma powstać park rozrywki Majaland - podkreśla Przemysław Majewski, radny Komisji Zagospodarowania Przestrzennego. - Musimy pamiętać o tym, że podczas dyskusji na sesji Rady Miasta Gdańska, dzisiaj już o tym wiemy, radni rządzącej koalicji wiedzieli o tym, że tam ma powstać taki obiekt, o takich rozmiarach, a mimo to nie powiedzieli ani słowa o tym, ani nam radnym, ani mediom, w związku z czym w ostatnich dniach, kiedy to mieszkańcy dzielnicy Osowa dowiedzieli się, że ma powstać tak ogromny obiekt na terenie ich dzielnicy, zaczęli głośno protestować.

Jak wskazuje Przemysław Majewski - w czerwcu ub. roku inwestor Majaland miał wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę dla tego terenu.

- Występował jeszcze, gdy obowiązywał plan miejscowy z 1997 r., który przewidywał na tym terenie zabudowę usługową, natomiast w lutym br. uchwalono nowy plan, w którym, tak jak wspomniał poseł, istnieje konkretny zapis, w którym do funkcji wyłączonych zalicza się m.in. budynki, w których jest pobyt czasowy lub stały dzieci i młodzieży - dodaje. - Dzisiaj słyszymy ze strony miasta i radnych, że to nie jest wcale tak, że te przepisy odnoszą się do Prawa ochrony środowiska, do norm hałasu itd.

Podkreśla, że powodem, dla którego występują z pismem do Wojewody, jest ich opinia wedle której przepis ten "należy czytać szeroko, konkretnie w osadzeniu do tych sytuacji, gdzie ma powstać park rozrywki, budynek, gdzię będą przebywać dzieci".

- Jeśli ten stan faktyczny będzie kłócił się z planem miejscowym to uważamy, że pozwolenie na budowę zostało wydane z naruszeniem przepisów prawa, a tym samym nie moze byc dalej utrzymane w obiegu prawnym - podsumowuje radny.

Majaland w Gdańsku. Miasto zabrało głos w sprawie zapisów planu zagospodarowania przestrzennego

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Urząd Miejski w Gdańsku. „Wydane pozwolenie na budowę nie dotyczyło budynku szkoły, internatu, przedszkola itp., ale tzw. parku rozrywki” – komentują urzędnicy i dodają: „Park taki, z mocy prawa, jest zaliczony do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko i dlatego wydana została decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach”.

Pełna treść oświadczenia:

„Budynki przeznaczone na stały lub czasowy (wielogodzinny) pobyt dzieci i młodzieży to takie budynki jak: szkoły, przedszkola, internaty, domy dziecka itp.

Tereny przeznaczone pod budowę wspomnianych budynków podlegają ochronie akustycznej.  Zgodnie z art. 114 "Prawa ochrony środowiska" przy sporządzaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uwzględnia się między innymi takie tereny.  Stąd w obowiązującym planie miejscowym nr 2151 dla terenu P/U41, w celu ochrony akustycznej wyłączono możliwość lokalizacji takich budynków jak szkoły podstawowe czy przedszkola, z wyjątkiem szkół ponadpodstawowych, wymagających prowadzenia praktycznej nauki zawodu w zakładach zlokalizowanych w strefie P/U41.  Jest to logiczne, aby szkoła przyzakładowa ponadpodstawowa mogła być zlokalizowana blisko zakładu pracy, a wręcz na jego terenie. Stąd możliwość dopuszczenia takiej szkoły na terenie P/U41.

O budynkach przeznaczonych na stały lub czasowy pobyt dzieci i młodzieży mowa jest między innymi w Uchwale Sejmiku Województwa Pomorskiego z 2016 r. w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania wokół Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.  W uchwale wymieniono rodzaje takich budynków.

Wydane pozwolenie na budowę nie dotyczyło budynku szkoły, internatu, przedszkola itp., ale tzw. „Parku rozrywki". Park taki, z mocy prawa, jest zaliczony do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko i dlatego wydana została decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach”.

- Przyczyną ewentualnej nieważności pozwolenia na budowę mogłoby być naruszenie postanowienia art. 15 ust. 4 pkt 5 miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Barniewice rejon ulic Meteorytowej i Keplera w mieście Gdańsku, zgodnie z którym funkcją wyłączoną są budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży (z wyjątkiem szkół ponadpodstawowych, wymagających prowadzenia praktycznej nauki zawodu w zakładach zlokalizowanych w strefie P/U41) - tłumaczy radny z ramienia Koalicji Obywatelskiej Karol Ważny. - Z informacji, jakie prezentowane były przez Biuro Rozwoju Gdańska - autora projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przyjętego przez Radę Miasta Gdańska w lutym b.r. - wynika, że przepis ten należy interpretować w kontekście rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (wydane na podstawie art. 113 ust. 1 Prawo ochrony środowiska).

- W rozporządzeniu chodzi o to, żeby zapewnić odpowiedni klimat akustyczny dla różnych funkcji chronionych - dodaje. - Między innymi dla tych w/w budynków. W praktyce dotyczy to takich obiektów, jak żłobki, przedszkola, szkoły itp. Żeby nie było tam za głośno, bo przecież po sąsiedzku zaplanowana jest strefa przemysłowa. Więc idea tego przepisu jest taka, żeby chronić dzieci przed hałasem, a nie odwrotnie - inne osoby przed hałasem generowanym przez dzieci. Oczywiście można to sobie interpretować w inny sposób, ale taki jest cel tego przepisu i tego dotyczyło przywołanie tej definicji (wyłączenia) w planie.

Radny podkreśla, że trudno przewidzieć jaką decyzję podejmie Wojewoda.

- Czytając przepis planu literalnie (jak robi to Pan Poseł) można odnieść wrażenie, że park rozrywki dla dzieci jest sprzeczny z planem miejscowym - tłumaczy. - Doświadczenie podpowiada mi jednak, że miejscy planiści i urzędnicy tworzący plany i wydający pozwolenia na budowę z reguły w takich sytuacjach się nie mylą, ale na pewno warto poczekać na rozstrzygnięcie wojewody w tej sprawie.

Zaznacza również, że już wcześniej, niezależnie od Kacpra Płażyńskiego, pismo o podobnej treści złożyli przedstawiciele mieszkańców dzielnicy Osowa, z którymi jestem w kontakcie.

- Niezależnie od tego, chcemy - wspólnie z Radą Dzielnicy Osowa - podjąć rozmowy z GDDKiA, GZDiZ i inwestorem na temat kształtu przebudowy układu drogowego w rejonie ul. Meteorytowej, który będzie w stanie zminimalizować uciążliwości, jakie wiązałyby się z powstaniem parku rozrywki - podkreśla Karol Ważny. - Projekt szczegółowych rozwiązań drogowych jeszcze nie powstał, więc jest pole do dyskusji na ten temat.

Inny radny z ramienia Koliacji Obywatelskiej, Jan Perucki, zaznacza, że sam ma obawy, co do korków i hałasów, które zapanują wraz z powstaniem lunaparku na Osowej, ale "z jednej i drugiej strony zostały wykonane analizy".

- Wydaje się, że nie będzie to wzmożony ruch, bo zgodnie z deklaracą inwestora do Majalandu ma przyjeżdzać średnio ok. 250 samochodów dziennie, co stanowi 2,5 proc. ruchu w tym rejonie - mówi. - Bardziej martwi mnie to, że na prace drogowe związane z dojazdem do atrakcji zaplanował wydać jedynie 1,09 mln zł brutto, co stanowi 1,5 proc. całej inwestycji. Tyle udało się wynegocjować miastu. Myślę, że w jego sytuacji warto byłoby zadziałać marketingowo i zadeklarować większy wkład w układ drogowy, co zapewne wpłynęłoby pozytywnie na komfort życia w dzielnicy. Byłby wówczas postrzegany jako przyjazny sąsiad, a nie jak ktoś uciążliwy. Mam nadzieję, że inwestor zdecyduje się włożyć więcej pieniędzy.

Zdaniem radnego Andrzeja Skiby - "infrastruktura, drogi dojazdowe, komunikacja miejska to kręgosłup każdego miasta".

- W Gdańsku można odnieść wrażenie, że ten kręgosłup jest bardzo słaby, a tego typu kontrowersyjne inwestycje mogą zwyczajnie ten kręgosłup złamać - podkreśla. - Węzeł Owczarnia już obecnie jest niewydolny, nie radzi sobie ze zwiększonym ruchem samochodowym. Mało tego, każdy kto korzysta z obwodnicy doskonale wie, że ona jest teraz bardziej drogą wewnętrzną, a nie realną obwodnicą na potrzeby naszego miasta.

- Jeśli chodzi o analizy akustyczne to trzeba zaznaczyć, że nie ujęto w nich muzyki, która będzie puszczana na przestrzeni otwartej - dodaje Jan Perucki. - Na dłuższą metę zaplętlone dźwięki mogą być dla mieszkańców ul. Galilleusza oraz działkowców bardzo uciążliwe. Oprócz tego codziennością staną się ucieszne dziecięce krzyki, które również nie zostały ujęte w analizach.

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Majaland w Gdańsku. Budowa niezgodna z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego? Poseł Płażyński wystosował pismo do wojewody - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto