Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestacja w Gdańsku. Zaprotestowali przeciwko śmierci 30 -latka

A. Mizera-Nowicka, S. Zięba
Zmarł w szpitalu, do którego trafił prosto z komisariatu. 30-letni włamywacz był w bardzo ciężkim stanie. Rodzina oskarża policję o pobicie podczas zatrzymania. W sobotę, w Gdańsku w proteście przeciwko - jak napisano na transparentach - samosądowi policyjnemu zamanifestowali koledzy.

Ponad 100 osób przeszło w marszu z placu Wybickiego pod komisariat policji we Wrzeszczu przy ul. Białej. Uczestnicy manifestacji podkreślali, że chcą uczcić pamięć zmarłego kolegi oraz wyrazić sprzeciw dla sposobu działania policji.

Według informacji medialnych mężczyzna miał zostać zatrzymany przez policjantów w ubiegły weekend, gdy próbował się włamać do jednego z mieszkań. 30-latka przewieziono na komisariat, a następnie do szpitala, gdzie zmarł. Ojciec zmarłego oskarża funkcjonariuszy o brutalne zachowanie wobec jego syna. Powołując się na relacje świadków, twierdzi, iż syn miał zostać pobity przez policjantów.

- Szybko i spontanicznie jako koledzy Pawła poprzez sms-y umówiliśmy się, aby dziś tu przyjść. Wzięliśmy znicze i pod komisariatem chcieliśmy minutą ciszy uczcić pamięć naszego kolegi - mówił pan Marcin. - To jest też wyraz naszego sprzeciwu. Bo naszym zdaniem nawet gdy rzeczywiście ktoś się włamywał, to policja nie ma prawa do samosądu.

Kilkudziesięciu funkcjonariuszy na ul. Białej utworzyło blokadę, uniemożliwiając w ten sposób przejście manifestantów pod komisariat. Ci zostawili na pobliskim murze transparenty i umówili się, że za tydzień spotkają się w tym samym miejscu.

- Funkcjonariusze twierdzą, że policjanci, którzy zatrzymali Pawła, już zostali przesłuchani. Proszą, żebyśmy się rozeszli. Uzyskamy więc pozwolenie na demonstrację w przyszłą sobotę i już policja nie będzie mogła nam przeszkodzić - podkreślali.

**

Zatrzymany włamywacz zmarł w szpitalu!

**

- Nie wziąłem udziału w manifestacji, bo nie chciałem rozgłosu, ale uważam, że trzeba ukrócić brutalne działania policji - mówi w rozmowie z nami pan Władysław, ojciec zmarłego 30-latka.

Prokuratura Rejonowa w Gdańsku prowadzi postępowanie w tej sprawie. Odbyła się już sekcja zwłok mężczyzny, ale śledczy zapowiadają, że wyjaśnianie sprawy potrwa co najmniej miesiąc.

Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku o dzisiejszym proteście mówi:

- Wiedzieliśmy, że grupa osób kieruje się do komisariatu przy ul. Białej. Dla bezpieczeństwa osób zabezpieczyliśmy teren w pobliżu komisariatu. Na ul. Białej, na wysokości z ul. Waryńskiego grupa się zatrzymała. Wytypowali przedstawiciela, z którym rozmawiał policjant. Przedstawiciel grupy pytał się, co dzieje się ze sprawą śmierci mężczyzny, który w ubiegły weekend usiłował włamać się do domu. Funkcjonariusz policji poinformował go, że sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz i do niej należy kierować pytania. Po chwili osoby rozeszły się.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto