Marszałek Struk mówi, że to nie koniec batalii. Przy rosnących wydatkach na podstawową opiekę zdrowotną oraz na refundację leków NFZ może chcieć zaoszczędzić na szpitalach. Co więcej - taki scenariusz jest niemal pewny - według wyliczeń Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w przyszłym roku szpitale dostaną o ponad 156 mln zł mniej. To roczny budżet placówki wielkości szpitala na gdańskiej Zaspie.
- W ubiegłym roku, po raz pierwszy od początku istnienia samorządu, czyli od 11 lat, większość pomorskich szpitali (poza Kościerzyną i Szpitalem Zakaźnym w Gdańsku) przestała się zadłużać - tłumaczy marszałek Mieczysław Struk. - Dlatego żądamy dla szpitali stabilizacji finansowej i jesteśmy zdeterminowani, by ją wywalczyć.
Wszystkiemu winien jest nowy algorytm podziału pieniędzy między województwa, który zaproponowała minister Ewa Kopacz. 418 posłów przegłosowało go dokładnie rok temu. Zmiany starego algorytmu (obowiązywał zaledwie dwa lata i wreszcie przestał krzywdzić Pomorze) domagały się mniejsze, biedniejsze województwa, bo preferował on większe i bogatsze regiony. Problem w tym, że to właśnie na ich terenie znajdują się największe szpitale, wysokospecjalistyczne medyczne centra oraz uniwersytety medyczne. I tu leczy się najwięcej pacjentów, również z biedniejszych regionów. Nowy algorytm przestał uwzględniać przy podziale pieniędzy wskaźnik dochodowy określony dla poszczególnych województw, czyli zarobki Pomorzan, a tym samym wielkość odprowadzanej przez nich składki zdrowotnej. O tym, jakim budżetem mają dysponować poszczególne oddziały funduszu (w tym Pomorskie), decydują teraz przede wszystkim wskaźniki demograficzne. Od początku wiadomo było, że Pomorze na nim straci. Bomba wybuchła, gdy Kopacz zatwierdziła plan finansowy funduszu na rok 2011.
Więcej o tej sprawie, oraz rozmowę z Barbarą Kawińską, p.o. dyrektor pomorskiego NFZ przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?