MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz Orkan Rumia - Lechia Gda}sk odwołany

Kuba Staszkiewicz
Na wniosek policji wicewojewoda pomorski zakazał wczoraj przeprowadzenia zaplanowanego na niedzielę meczu IV ligi piłkarskiej między Orkanem Rumia i Lechią Gdańsk.

Na wniosek policji wicewojewoda pomorski zakazał wczoraj przeprowadzenia zaplanowanego na niedzielę meczu IV ligi piłkarskiej między Orkanem Rumia i Lechią Gdańsk.
Wojewoda, jako przedstawiciel rządu, podejmując tą decyzję(dokładnie - w zastępstwie Wojewody - pismo podpisała wicewojewoda pomorski Krystyna Gozdawa-Nocoń; przyp.red.) wykorzystał swoją administracyjną władzę. Zrobił to na wniosek Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.

Argumentacja? Stadion w Rumi nie spełnia wymogów bezpieczeństwa, określonych dla tego typu obiektów sportowych oraz istnienie przesłanek, że mecz może
stać się okazją do wyrównywania rachunków pomiędzy zwaśnionymi kibicami Lechii Gdańsk i Arki Gdynia.
- Z naszej strony zrobiliśmy wszystko, by zawody doszły do skutku - mówi wiceprezes Orkana Rumia, Jerzy Nowak. - Przygotowaliśmy się do tego meczu zgodnie z przepisami. Zgłosiliśmy odpowiednim organom, że organizujemy
imprezę masową o podwyższonym stopniu ryzyka. óUbezpieczyliśmy ją, podpisaliśmy umowę k z firmą ochroniarską. Decyzja wojewody świadczy o
słabości służb prewencji. Policja najwyraźniej boi się odpowiedzialności i woli siedzieć cicho. Teraz pozostaje nam czekać na decyzję Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, który zdecyduje co dalej zrobić z tym feralnym meczem.

- Jestem w posiadaniu pisma od pana wojewody - informuje prezes Pomorskiego ZPN, Henryk Klocek. - To instytucja nadrzędna wobec naszego związku i musimy tą decyzję respektować. Jeżeli Orkan Rumia nie jest w stanie zorganizować tych zawodów, musi liczyć się z regulaminowymi konsekwencjami. Co mu grozi? Zweryfikowanie wyniku meczu jako walkower na korzyść gości, kara finansowa, a nawet cofnięcie licencji, uprawniającej do gry w IV lidze. Ostateczne decyzje pozostają w gestii odpowiednich związkowych wydziałów. Musimy być jednak konsekwentni. Klub jako organizator również. Musi byćprzygotowany na przeprowadzenie każdego meczu mistrzowskiego.

Zdaniem Klocka, przeprowadzenie spotkania Orkan - Lechia w innym terminie nie jest możliwe. Prezes opiera się na zdaniu wojewody i policji, według których stadion w Rumi nie nadaje się do przeprowadzenia zawodów. Rozegranie
meczu na obiekcie przy ul. Traugutta w Gdańsku, o co wcześniej zabiegali rumianie, też nie wchodzi w grę. Związek nie chce stwarzać precedensu (wcześniej o zmianę gospodarza rewanżowego meczu z Lechią występowała Sparta
Sycewice i otrzymała odpowiedź odmowną; przyp.red). Z drugiej strony i tak brakuje - z uwagi na mecze regionalnego Pucharu Polski - wolnych terminów.
Działacze Lechii Gdańsk wcale nie są zadowoleni z całego tego zamieszania.

- Przegrał sport - mówi dyrektor klubu, Błażej Jenek. - Jest mi przykro, że mecz nie dojdzie do skutku. Ale to nie nasza wina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto