Udział kibiców w meczu Polska-Francja stoi pod znakiem zapytania. Do 20 maja policja wydać ma pozwolenie na rozegranie meczu z publicznością. Tymczasem do tego czasu na stadionie nie będą ukończone wszystkie procedury odbiorowe obiektu.
Czytaj także: Mecz Polska-Francja na otwarcie PGE Areny
- Policja na dwa tygodnie przed imprezą musi wydać opinię na temat tego, czy możliwy jest udział na niej kibiców. Jest to opinia, a nie decyzja - wyjaśnia nam Michał Fijałkowski, rzecznik prasowy spółki Bieg 2012. - Do tego czasu na pewno policja nie otrzyma wszelkich niezbędnych dokumentów związanych z odbiorem. Potem decyzja leży już w gestii prezydenta Gdańska. 2 czerwca musimy otrzymać pozwolenie na użytkowanie imprezy, zgodnie z regulaminem o imprezie masowej.
- Taka opinia to wskazówka dla prezydenta. Jeśli będzie zmuszony, aby wydać negatywną opinię w sprawie rozegrania meczu, a tak zapewne będzie, to tak uczyni. Mamy czas między 23 maja a 2 czerwca na odbiory. Wówczas odbędzie się spotkanie z policją. Po tym czasie damy zapewnienie, że wszystko przebiega zgodnie z planem - dodaje Fijałkowski.
- Za wcześnie na to, aby posuwać się aż do tak daleko idących wniosków. Do piątku 20 maja musimy wydać opinię w tej sprawie. W najbliższym czasie odbędzie się lustracja obiektu. Nasza opinia nie jest wiążąca. Kluczową decyzję w tej sprawie podejmuje prezydent Gdańska - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zobacz także:
• Wkrótce do kupienia bilety na mecz Polska - Francja na PGE Arena Gdańsk
• Na Facebooku namawiają do bojkotu meczu Polska - Francja w Gdańsku
• Kibice piłkarscy ripostują. Protest na meczach
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?