Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Męski Miszmasz na najwyższym poziomie

zs
zs
W sobotni wieczór muzycy Męskiego Grania zaserwowali muzyczną ...
W sobotni wieczór muzycy Męskiego Grania zaserwowali muzyczną ... Maciej Czarniak
W sobotni wieczór muzycy Męskiego Grania zaserwowali muzyczną ucztę na terenie Stoczni Gdańskiej.

Koncert rozpoczęli Nu Kidz On The Glock, czyli DJ Eprom i Emade, którzy pozytywnymi elektronicznymi rytmami próbowali rozkołysać skąpaną w deszczu publiczność. Na szczęście kolejny zespół, Muzyka Końca Lata, zaczarowała niebo nad Stocznią swoimi wesołymi kompozycjami i do końca koncertu ta aura się utrzymała.

Kolejnymi artystami byli chłopacy z Kumka Olik, którzy nawiązali świetny kontakt z publicznością. Wykonali zarówno znane przeboje, jak i materiał z nowej płyty, który przed występem zachwalał sam Piotr Stelmach z radiowej Trójki.

Jazzmani z Pink Freud zaprezentowali swoje rockowe oblicze. Wojtek Mazolewski z zespołem porwał publiczność świetnymi improwizacjami, a także aranżacjami znanych utworów, m.in. „Come As You Are” Nirvany.

Bardzo entuzjastycznie przyjęty został zespół Lao Che. Pod koniec występu publiczność żywiołowo protestowała na wieść o braku bisów.

Fisz i Emade przenieśli widzów na drugi biegun muzyczny. Bracia Waglewscy jak zwykle nie zawiedli, prezentując swoje stare, dobre kompozycje, które przy akompaniamencie Adama Pierończyka zyskały nowy wymiar.

Kolejni wykonawcy: Lech Janerka z Krzysztofem Popkiem oraz zespół VooVoo poderwali straszą część publiczności, ale wszyscy jednogłośnie docenili poczynania tych doświadczonych muzyków.

Gdy na scenie pojawił się gość specjalny – zespół T.Love, frekwencja przysceniczna osiągnęła apogeum. Zespół rozpoczął lirycznym utworem z nowej płyty „Old Is Gold”, która ukaże się w przyszłym roku. Następne dwa utwory, polityczne „Słowiańskie Mięso” i hołd dla Johnny’ego Casha „Country Rebel” również pochodziły z tego albumu. Po nowościach zespół ku uciesze publiczności zaprezentował klasykę w towarzystwie Roberta Brylewskiego.

„Wojtek naciągnął Lecha na Żywca”
Pod koniec wszyscy mieli okazję przekonać się jaki jest cel Męskiego Grania. Na scenie pojawili się wszyscy muzycy wieczoru w różnych, często zaskakujących konfiguracjach. Muzyczne eksperymenty rozpoczęli Janerka z Waglewskim, potem ten pierwszy wystąpił z Pink Freud i Tworzywem. Na końcu artyści wykonali singiel „Kobiety Nam Wybaczą”, promujący trasę.

Koncert zamknęła mroczna odsłona Nu Kidz On The Glock, która idealnie wpisała się w industrialny klimat stoczni i wielka szkoda, że nie do końca została doceniona przez publiczność.

Przeniesienie imprezy z wnętrz CSG w stoczniowy plener nadał jej festiwalowy charakter. Obok muzycznych atrakcji znajdowała się Strefa Sztuki, koordynowana przez Mariusza Wilczyńskiego, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie.


Genialne grafiki i zdjęcia fotografa z Gdańska

"Nie boję się przyznać, że mam homofobię"


Stylowe Trójmiasto: Moda, design, zdjęcia, wideo


Zdobądź akredytację, wygraj 500 złotych

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł.
dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto