Według ustaleń policji nie on był sprawcą przestępstwa. Sprawca wciąż jest poszukiwany.
- Po przesłuchaniu w charakterze świadka mężczyzna został zwolniony do domu – mówi podkom. Aleksandra Siewert, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Do molestowania, którego ofiarą padła 12-latka doszło we wtorek po południu na gdańskiej Oruni Górnej. Okazało się, że 26-latek zatrzymany przez policjantów bezpośrednio po zdarzeniu nie był sprawcą. Ten wciąż jest poszukiwany i pozostaje na wolności. Funkcjonariusze apelują o kontakt do osób, które były świadkami zdarzenia.
Od zatrzymania 26-latka na południu Gdańska nie upłynęło jeszcze 48 godzin. Jak dotąd nie przedstawiono mu żadnych zarzutów, więc formalnie nie jest on "podejrzanym", a jedynie "zatrzymanym do wyjaśnienia". Funkcjonariusze wciąż prowadzą w sprawie czynności - m.in. badania kryminalistyczne. Nieoficjalnie wiemy, że ofiarą molestowania paść miała 12-latka. Więcej szczegółów sprawy najprawdopodobniej poznamy w czwartek.
Pomorze. Kolejne zatrzymania w sprawie wykorzystywania seksualnego nieletnich [WIDEO]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?