Kosztowna eksmisja dla organizacji pozarządowej z Gdańska
Fundacja RC, bo o niej mowa, funkcjonuje już od 30 lat, a od 20 lat znajduje się na granicy trzech dzielnic Gdańska. Dotychczasowa lokalizacja przy al. Grunwaldzkiej 5 jest obecnie siedzibą dla aż 93 organizacji, które są zarejestrowane na ten właśnie adres. W związku z planowanym remontem budynku, miasto Gdańsk będzie jednak eksmitować wspomnianą fundację i zaproponowano jej nową siedzibę - przy ul. Jana Styp-Rekowskiego.
Dyrektor gdańskiej Fundacji RC, Łukasz Samborski, zwraca się jednak w swoim piśmie do Rady Miasta Gdańska z kilkoma zastrzeżeniami. Najważniejszym jest stan zaproponowanego budynku.
- Ze smutkiem muszę stwierdzić, że wskazana siedziba jest w gorszym stanie niż nasza obecna lokalizacja. By doprowadzić ją do użytkowania, musielibyśmy ponieść spore koszty, których nie mamy i których nie przewidzieliśmy w naszych planach finansowych. Wstępna wycena to 617 tys. zł, do której należy dodać koszt wykonania projektów. W jaki sposób w dzisiejszych czasach i przy znaczącej inflacji mamy zabezpieczyć takie pieniądze? - pyta Samborski.
Co ciekawe to właśnie ta organizacja odpowiada za to, jak wygląda dzisiaj budynek przy al. Grunwaldzkiej 5. Przejęła ona pałac i pozyskała 2 miliony złotych na remont, podczas którego wymieniono dach, wzmocniono konstrukcję oraz elewację.
Fundacja RC ma poważne wątpliwości
Kolejne koszty remontu to nie jedyny problem Fundacji RC. W ciągu 30 lat działania zebrała ona mnóstwo dokumentacji, a w swojej siedzibie posiada aż 40 stanowisk pracy. Przygotowania do przeniesienia zajmą więc wiele godzin i spowolnią działalność organizacji. A czasu wcale nie jest wiele.
- Wskazany termin do 15 maja jest niemożliwy do dotrzymania - pisze dyrektor. - Ponadto nie mamy obecnie dokąd się przenieść, nawet tymczasowo. W obecnej sytuacji my i dziesiątki organizacji, ruchów nieformalnych, jesteśmy bezdomni - dodaje.
Pojawia się też kwestia dostępności. Zdaniem Samborskiego nowa lokalizacja jest dość problematyczna z tego względu, ponieważ koordynatorzy projektów niepokoją się o osoby z niepełnosprawnościami. Przy al. Grunwaldzkiej nie było z tym problemu.
Fundacja RC jest jedną z najstarszych organizacji pozarządowych w tej części miasta. Przy al. Grunwaldzkiej 5 gościła seniorów, matki z dziećmi, animatorów społecznych, czyli około 160 organizacji pozarządowych rocznie i nieformalne grupy sąsiedzkie. Ponadto na ten adres zarejestrowane są aż 93 organizacje pozarządowe, dla których budynek był siedzibą. Fundacja ta jest też, jak wskazuje Samborski w swoim piśmie, "Małą Ukrainą przy Grunwaldzkiej 5". To ze względu na wiele akcji pomocowych, integracyjnych i aktywizujących ukraińskich mieszkańców Gdańska.
W sprawie ma zainterweniować radny Miasta Gdańska Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości, który interpeluje o ponowne przemyślenie planu eksmisji.
- To samo miasto, przed kilkunastoma dniami otwierało wraz z Fundacją RC nowy dom sąsiedzki w Letnicy, a dziś chce ich eksmitować do lokalu niespełniającego podstawowych wymogów związanych choćby z obsługą osób niepełnosprawnych. Dlatego Gdańsk musi realnie wspierać NGO'sy, a nie tylko się z nimi promować. Zwracam się dziś do Władz Miasta z interpelacją o zrewidowanie planów dot. eksmisji Fundacji RC - mówi radny.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?