Miasto w korkach - część 2

W poprzedniej części cyklu opisaliśmy korki, jakie tworzą się przy wjeździe do miasta z tras z Warszawy (Dolne Miasto) i Łodzi (Orunia). Tym razem opiszemy drogi, którymi kierowcy poruszają się pomiędzy dzielnicami Gdańska a trójmiejską obwodnicą - oraz korki we Wrzeszczu i Oliwie.

Obwodnica

Choć trójmiejska obwodnica na ogół jest przejezdna, kierowcy napotykają spore trudności w przedostaniu się z niej do centrum w godzinach szczytu natężenia ruchu.

Z Gdańska do obwodnicy prowadzą cztery główne drogi - Świętokrzyska - z Orunii, Armii Krajowej, przechodząca w Kartuską - z centrum, Słowackiego - we Wrzeszczu, Spacerowa - w Oliwie. Oprócz Świętokrzyskiej, wszystkie pozostałe korkują się każdego dnia, często na obu nitkach jezdni.

Najgorzej jest chyba na Spacerowej - rano gigantyczny korek tworzy się na leśnym odcinku w stronę obwodnicy, po południu bardzo trudno jest wydostać się z południa do Oliwy. Spacerowa, podobnie zresztą jak wszystkie pozostałe drogi, ma tylko dwa pasy ruchu, biegnące w przeciwne strony. Na dużych odcinkach obowiązuje zakaz wyprzedzania. Droga korkuje się, choć rzadko jeżdżą po niej ciężarówki. Zdarza się, że pokonanie odcinka od Obwodnicy do Oliwy zajmuje kierowcom godzinę. Dodatkowo, kierowcy którzy np. przez korki spóźniają się na umówione spotkania, często nie mogą korzystać z komórek - na sporej części trasy brak zasięgu sieci komórkowych.

Ul. Słowackiego we Wrzeszczu także dwa razy dziennie jest nieprzejezdna. Rano samochody zjeżdżające do Wrzeszcza stoją w korkach, po południu nie sposób wyjechać na Morenę, Niedźwiednik, Matarnię i obwodnicę. Samochody stoją już na Reymonta i Chrzanowskiego, czekając na wjazd na Słowackiego.

Armii Krajowej i Kartuska to drogi, na których korki występują również bardzo często, choć tutaj sytuacja zdaje się być trochę lepsza niż na pozostałych. Najczęściej samochody stoją w stronę obwodnicy, korek przeważnie zaczyna się na Jasieniu. Oznacza to 30- 40 minut jazdy do obwodnicy. Nota bene, Łostowicka łącząca Armii Krajowej z Kartuską w godzinach szczytu także stoi w obie strony.

Wspomniana wcześniej Świętokrzyska jest odcinkami remontowana, dlatego obowiązuje tam ruch zmianowy. Być może po zakończeniu prac sytuacja sie poprawi. Na razie wjazd na nią po południu w stronę obwodnicy kończy się staniem na Łódzkiej lub Małomiejskiej.

Wrzeszcz, Oliwa

Kilka razy w grudniu miałam okazję stać w gigantycznym korku we Wrzeszczu. Grunwaldzka od wysokości ul. Miszewskiego (która zresztą na ogół także stoi aż do ronda na Mickiewicza) aż do Kościuszki. Dodatkowy ruch generują tutaj kierowcy udający się na zakupy do Galerii Bałtyckiej. Na ogół korek w stronę Sopotu rozładowuje się tutaj na chwilę, aby powrócić na wysokości hali Olivia. Stąd aż do końca Sopotu kierowcy stoją na wszystkich trzech (i dalej dwóch) pasach nawet godzinę.

Niewiele lepiej jest w drugą stronę. Jeśli uda nam się zjechać z zakorkowanej całe popołudnie Spacerowej i ul. Opata Jacka Rybińskiego i kierujemy się w stronę Wrzeszcza, możemy napotkać korek na wysokości Słowackiego ciągnący się do Miszewskiego. Na ogół jednak nie jest duży i przesuwa się ze stałą prędkością.