Przybywa ciąż oraz dzieci, jakie przyszły na świat dzięki gdańskiemu programowi dofinansowania in vitro. - To najlepszy dowód na to, że warto było walczyć o jego wprowadzenie - mówią władze Gdańska. A jedna z klinik biorących udział w programie informuje, że ma jeszcze miejsca na ten rok.
W ciąży jest 100 kobiet, a do końca sierpnia tego roku urodziło się już 12 maluchów. To najświeższe dane Urzędu Miejskiego w Gdańsku dotyczące realizacji programu dofinansowania in vitro.
- Do końca sierpnia 2018 r. do miejskiego programu wsparcia prokreacji zakwalifikowanych zostało 211 par, z tego 100 obecnie jest w ciąży na różnym etapie zaawansowania - informuje Bożena Leszczyńska-Maksymczuk z biura prasowego gdańskiego magistratu. - Choć jest to kolejna aktywność w obszarze zdrowia podejmowana przez samorządy, która zastępuje działania, jakie powinny być dostępne dla wszystkich w ramach usług ogólnopolskich, to zdecydowanie warto było wprowadzić ten program dla gdańszczanek i gdańszczan. Efekty są zauważalne, a zainteresowanie odpowiednie do szacowanego - dodaje.
Gdańsk to pierwsze na Pomorzu miasto, w którym udało się wprowadzić w życie program dofinansowania in vitro.
Działa on od października ubiegłego roku i zakłada wsparcie finansowe dla par chcących skorzystać z procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Maksymalnie miasto dokłada 15 tys. zł na parę (po 5 tys. zł do maksymalnie trzech prób).
Urodziły się pierwsze dzieci z miejskiego programu dofinansowania in vitro w Gdańsku. To dwie zdrowe dziewczynki!
Pary, które chcą skorzystać z programu, muszę mieszkać w Gdańsku od co najmniej roku i płacić tutaj podatki. Muszą też udokumentować niemożność posiadania dzieci w sposób naturalny. Program jest skierowany nie tylko do małżeństw, ale i par nieformalnych.
Zanim jednak program wszedł w życie, w Gdańsku stoczyła się o niego prawdziwa ideologiczna wojna.
Protestowali przedstawiciele PiS, księża oraz organizacje katolickie. Uchwałę w tej sprawie kwestionował też wojewoda pomorski.
Teraz, patrząc na namacalne efekty programu, władze Gdańska nie mają wątpliwości, że warto było stoczyć o niego walkę.
Ten program to świetnie zainwestowane pieniądze gdańszczan - mówi wiceprezydent Piotr Kowalczuk.
- To ogromna radość, że grono gdańszczanek i gdańszczan powiększa się także dzięki temu programowi. Gdybym mógł, przytuliłbym wszystkich do serca. Nie tylko tych najmłodszych, ale też ich rodziców, dziadków i najbliższych. Cud narodzin spełnia się na naszych oczach. Ten program to świetnie zainwestowane pieniądze gdańszczan - komentuje Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. polityki społecznej. - Jestem dumny, że miasto Gdańsk ma odwagę stanąć po stronie najmłodszych oraz ich mam i ojców. Życzę im wspaniałego wspólnego czasu. Jako tata trzylatki wiem, jak go brakuje i jak bardzo go potrzeba. Dajcie z siebie wszystko. Tych, którzy jeszcze się lękają, zachęcam, by spróbowali. To wyzwanie, które przerasta najmądrzejsze głowy, duchownych z wyboru, uporządkowane urzędy i zorganizowane korporacje - dodaje Kowalczuk.
Program dofinansowania in vitro w Gdańsku realizują trzy, wybrane w konkursie, kliniki: InviMed w Gdyni, Kliniki i Laboratoria Medyczne INVICTA oraz Klinika Gameta Gdynia. Chętni, by skorzystać z programu jeszcze w tym roku, mogą się już zgłaszać tylko do jednej z nich - kliniki InviMed. W pozostałych dwóch wyczerpano limit przyjęć w ramach umowy z miastem. Ale to właśnie w Invi-Medzie, w lipcu, urodziły się pierwsze dzieci z programu - zdrowe bliźniaczki.
- Jak dotąd skuteczność miejskiego programu w klinice InviMed wynosi 77 proc. Oznacza to, że aż blisko 8 na 10 par zakończyło leczenie w pierwszym cyklu - informuje Agnieszka Górtowska, dyrektor kliniki InviMed w Gdyni. - Dzięki tak wysokiej skuteczności jesteśmy w stanie bardziej efektywnie wykorzystać środki z miejskiego programu i pomóc większej liczbie par w ich walce o upragnione potomstwo - podkreśla Górtowska. I zachęca do jak najszybszego zgłaszania się par, które spełniają wymogi formalne programu, bo w klinice zostały już ostatnie miejsca. Dofinansowanie obejmuje nie tylko procedurę zapłodnienia pozaustrojowego. Klinika zapewnia parom także wybrane badania oraz bezpłatne wizyty u specjalistów z dziedziny embriologii, psychologii oraz dietetyków.
W tym roku Gdańsk na realizację programu dofinansowania in vitro przeznaczył w sumie 1, 1 mln zł. 1 mln zł to kwota na realizację modułu medycznego - procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Pozostałe pieniądze przeznaczane są na moduł edukacyjny i moduł wsparcia psychologicznego.
Gdańsk to pierwsze na Pomorzu miasto, w którym udało się wprowadzić w życie program dofinansowania in vitro. Od niedawna działa on także w Chojnicach.
Sesja rady miasta Gdyni - in vitro
POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:
Pomorze jest najpiękniejsze! Zobaczcie niesamowite zdjęcia!
TOP 10 najtańszych dzielnic Gdańska. Gdzie są najtańsze mieszkania?
TOP 5 najczystszych jezior na Pomorzu. Musisz tam pojechać!
Trójmiasto z lotu ptaka. Rozpoznasz te miejsca? Rozwiąż quiz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?