Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Gdańska przeciwko budowie palarni śmieci w Szadółkach

lukasz.mech
lukasz.mech
Debata na temat budowy spalarni śmieci w Gdańsku trwała długo – ...
Debata na temat budowy spalarni śmieci w Gdańsku trwała długo – ... www.zut.com.pl
Debata na temat budowy spalarni śmieci w Gdańsku trwała długo – bo prawie 3 godziny. Mimo tego urzędnicy nie przekonali do pomysłu obecnych na spotkaniu przeciwników inwestycji.

Spalarnia ma powstać przy istniejącym zakładzie utylizacji w Szadółkach. Plan budowy palarni śmieci budzi ogromne kontrowersje wśród mieszkańców i środowisk ekologicznych. Zarzuca się mu m.in. złą lokalizację – w centrum dzielnicy sypialnianej, brak odpowiedniej infrastruktury i przestarzałą technologię.
Dyskusja o palarni śmieci odbyła się 14 listopada w sala konferencyjnej Domu Technika. Obecnych było około 75 osób. Rola ekspertów przypadła specjalistom z zakresu ochrony środowiska i utylizacji odpadów, urzędnikom i samorządowcom oraz przedstawicielom organizacji pozarządowych.

Lisicki: Musimy podjąć zdecydowane kroki

– Stale rozwijająca się gospodarka, podnosząca się jakość życia, wzrastająca liczba energochłonnych urządzeń powodują, że wykorzystanie odpadów, jako jednego z potencjalnych źródeł staje się sprawą pilną – mówił podczas otwierania debaty wicemarszałek Czesław Elzanowski. – Dlatego też niezbędna jest budowa dużej spalarni śmieci.

– Wszędzie w Polsce dyskutuje się na temat zagospodarowania odpadów. Wymogi unijne powodują, iż poszczególne samorządy muszą podejmować śmiałe i odważne decyzje dotyczące utylizacji odpadów – wtórował Maciej Lisicki.

– Gdańsk, jako największe miasto województwa i największy producent odpadów w regionie, musi podjąć brzemię odpowiedzialności, w jakim kierunku iść.

Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacji w Szadółkach, powiedział, że spalarnia śmieci zaspokoi roczne zapotrzebowanie Gdańska na energię elektryczną i cieplną.

Mieszkańcy: nie chcemy spalarni

Eksperci odpowiadali na zagadnienia dotyczące m.in.: wpływu dymu ze spalarni na zdrowie, braku infrastruktury i źródeł wody wokół planowanej inwestycji, hałasu i spalin związanych z transportem odpadów oraz wzrostu kosztów utylizacji śmieci.

– Jestem przeciwnikiem budowy spalarni, ale z przyczyn bardzo prozaicznych. Jako mieszkaniec Gdańska chciałem się dowiedzieć – czy po wybudowaniu spalarni odpadów będę płacił pięć razy więcej, dziesięć razy więcej, czy trzydzieści razy więcej za utylizację odpadów? – pytał dr inż. Włodzimierz Cichy.

Poruszono również kwestie braku konsultacji dotyczących budowy przemysłu z mieszkańcami i słabym poinformowaniu o debacie.

– Jaki jest sens tych konsultacji skoro państwo nas nie słuchacie? Sam fakt ile jest osób na tej sali. Debatujemy o bardzo ważnej rzeczy, która dotyczy całej metropolii, a właściwie większość mieszkańców dowiedziała się dzień wcześniej, wieczorem – powiedziała Monika Leńska.

Dyskutowano także o innych sposobach utylizacji. Eksperci w swoich odpowiedziach często używali porównań do państw, w których spalarnie już funkcjonują.

Spotkanie podsumował Tadeusz Wiśniewski z Komunalnego Związku Gmin "Dolina Redy i Chylonki".

Debata przebiegała w spokojnej atmosferze. Pytania pojawiały się do końca, nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Ostateczna decyzja w sprawie budowy należy do władz miasta, choć jak zaznaczył prezydent Maciej Lisicki, lokalizacja Szadółki nie jest przesądzona. Wszyscy zgromadzeni podkreślali, że palący problem śmieci należy rozwiązać. Jak najszybciej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto