Spalarnia ma powstać przy istniejącym zakładzie utylizacji w Szadółkach. Plan budowy palarni śmieci budzi ogromne kontrowersje wśród mieszkańców i środowisk ekologicznych. Zarzuca się mu m.in. złą lokalizację – w centrum dzielnicy sypialnianej, brak odpowiedniej infrastruktury i przestarzałą technologię.
Dyskusja o palarni śmieci odbyła się 14 listopada w sala konferencyjnej Domu Technika. Obecnych było około 75 osób. Rola ekspertów przypadła specjalistom z zakresu ochrony środowiska i utylizacji odpadów, urzędnikom i samorządowcom oraz przedstawicielom organizacji pozarządowych.
Lisicki: Musimy podjąć zdecydowane kroki
– Stale rozwijająca się gospodarka, podnosząca się jakość życia, wzrastająca liczba energochłonnych urządzeń powodują, że wykorzystanie odpadów, jako jednego z potencjalnych źródeł staje się sprawą pilną – mówił podczas otwierania debaty wicemarszałek Czesław Elzanowski. – Dlatego też niezbędna jest budowa dużej spalarni śmieci.
– Wszędzie w Polsce dyskutuje się na temat zagospodarowania odpadów. Wymogi unijne powodują, iż poszczególne samorządy muszą podejmować śmiałe i odważne decyzje dotyczące utylizacji odpadów – wtórował Maciej Lisicki.
– Gdańsk, jako największe miasto województwa i największy producent odpadów w regionie, musi podjąć brzemię odpowiedzialności, w jakim kierunku iść.
Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacji w Szadółkach, powiedział, że spalarnia śmieci zaspokoi roczne zapotrzebowanie Gdańska na energię elektryczną i cieplną.
Mieszkańcy: nie chcemy spalarni
Eksperci odpowiadali na zagadnienia dotyczące m.in.: wpływu dymu ze spalarni na zdrowie, braku infrastruktury i źródeł wody wokół planowanej inwestycji, hałasu i spalin związanych z transportem odpadów oraz wzrostu kosztów utylizacji śmieci.
– Jestem przeciwnikiem budowy spalarni, ale z przyczyn bardzo prozaicznych. Jako mieszkaniec Gdańska chciałem się dowiedzieć – czy po wybudowaniu spalarni odpadów będę płacił pięć razy więcej, dziesięć razy więcej, czy trzydzieści razy więcej za utylizację odpadów? – pytał dr inż. Włodzimierz Cichy.
Poruszono również kwestie braku konsultacji dotyczących budowy przemysłu z mieszkańcami i słabym poinformowaniu o debacie.
– Jaki jest sens tych konsultacji skoro państwo nas nie słuchacie? Sam fakt ile jest osób na tej sali. Debatujemy o bardzo ważnej rzeczy, która dotyczy całej metropolii, a właściwie większość mieszkańców dowiedziała się dzień wcześniej, wieczorem – powiedziała Monika Leńska.
Dyskutowano także o innych sposobach utylizacji. Eksperci w swoich odpowiedziach często używali porównań do państw, w których spalarnie już funkcjonują.
Spotkanie podsumował Tadeusz Wiśniewski z Komunalnego Związku Gmin "Dolina Redy i Chylonki".
Debata przebiegała w spokojnej atmosferze. Pytania pojawiały się do końca, nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Ostateczna decyzja w sprawie budowy należy do władz miasta, choć jak zaznaczył prezydent Maciej Lisicki, lokalizacja Szadółki nie jest przesądzona. Wszyscy zgromadzeni podkreślali, że palący problem śmieci należy rozwiązać. Jak najszybciej.
Czytaj więcej:
Polecamy w MMTrojmiasto.pl | ||
Rammstein na zdjęciach | Kobiecy wrestling | Bokserki nieco inaczej... |
Kobaru: Świetne zdjęcia | Zdjęcia z gali wrestlingu | Piękne chmury na zdjęciach |
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?