Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy gdańskiego Ujeściska zatrzymali mężczyznę, który skatował psa. "Bił go po głowie, dusił"

wie
Mieszkańcy gdańskiego Ujeściska zatrzymali mężczyznę, który katował psa
Mieszkańcy gdańskiego Ujeściska zatrzymali mężczyznę, który katował psa kadr z facebooka Pogotowie dla Zwierząt
Dopiero obywatelskie ujęcie 47-latka w Gdańsku przerwało mękę jego zwierzęcia. Mężczyzna, który skatował psa w sobotę wieczorem był pijany. W poniedziałek usłyszy policyjne zarzuty.

„Dramatyczne sceny rozegrały się wczoraj wieczorem w Gdańsku przy ulicy Przemyskiej. Nietrzeźwy mężczyzna znęcał się nad swoim psem: bił go i szarpał za kolczatkę. Wezwano patrol „Pogotowia dla Zwierząt” i policję. Do czasu przyjazdu służb – świadkowie dokonali zatrzymania obywatelskiego sprawcy. Był pijany. Przekazany został do dyspozycji funkcjonariuszy. Pies trafił do naszego stowarzyszenia” - relacjonuje gdańskie Pogotowie dla zwierząt na portalu społecznościowym. W komunikacie czytamy także, że mężczyzna miał "bić psa po po głowie, zaciskać na jego szyi kolczatkę a potem szarpać, podnosić za szyję i siłą dociskać do chodnika".

Bulwersujące zdarzenie potwierdza gdańska policja.

- Pies był wylękniony i zastraszony, ale na szczęście nie miał widocznych obrażeń. Dziś zostanie zbadany przez weterynarza. 47-latek został zatrzymany. Dziś ma zostać doprowadzony na przesłuchanie i prawdopodobnie usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna miał przyduszać psa, rzucać nim o ziemię, a pies kulał – relacjonuje asp. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

I dodaje: - Dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy z komisariatu na Oruni, którzy przyjechali na ul. Przemyską mężczyzna nie zdążył uciec, został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego radiowozu. Policjanci na miejsce wezwali pracowników pogotowia dla zwierząt, któremu przekazali pod opiekę czteromiesięcznego owczarka niemieckiego.

Policjanci sprawdzili trzeźwość 47-letniego mieszkańca Gdańska, alkomat pokazał blisko dwa promile w wydychanym powietrzu. Mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie, dzisiaj najprawdopodobniej usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za to przestępstwo zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt może grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Uwaga! Tutaj sprzedają „chrzczone" paliwo [lista stacji]

Test MultiSelect - pytania testu psychologicznego do policji

Janusze Projektowania - najgorsze pomysły na mieszkania

Uwaga! Lista najlepszych restauracji na Pomorzu

Najrzadsze imiona żeńskie nadane w 2017 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto