Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Osiedla Kryształowego protestują od sześciu lat

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
Oszukani przez dewelopera mieszkańcy Osiedla Kryształowego w Gdańsku protestowali dziś podczas otwarcia nowego odcinka Armii Krajowej.

Przejeżdżający po nowo otwartej trasie kierowcy widzieli z pewnością grupę kilkunastu osób z transparentami, stojącą na wiadukcie nad Armii Krajowej. Podjechaliśmy porozmawiać z mieszkańcami.

- Od sześciu lat trwa nasz koszmar. W 2001 roku zapłaciliśmy za mieszkania, za które do dziś nie otrzymaliśmy aktu własności. Zostaliśmy oszukani przez dewelopera - powiedział mieszkaniec osiedla Irek Ziółkowski.

Mieszkańcy protestowali przeciwko decyzjom sądu, który po upadłości dewelopera CT Budowlana postanowił zlicytować i sprzedać ich mieszkania. Wszyscy wpłacili całą kwotę przed oddaniem budynków, jednak deweloper skończył działalność z ponad 30 mln długu. Postępowanie syndyka i sędziego komisarza zmierza w stronę zlicytowania mieszkań.

- Wszystko zależy od decyzji sędziego komisarza i sądu. Nas nie stać, żeby zapłacić za mieszkania raz jeszcze. Zgodnie z prawem sąd może nam je oddać, ale z jakiegoś powodu nie chce. Przez nasze protesty chcemy nagłośnić sprawę, kontaktujemy się z mediami. Założyliśmy stronę internetową Moje- nie moje

- Chcemy, żeby sąd wziął pod uwagę moralny i społeczny aspekt tej sprawy. Sprzedając nasze mieszkania sędzia komisarz nie odda pieniędzy nam, w pierwszej kolejności są przecież banki, urzędy. Zostaniemy zapewne wyrzuceni z mieszkań. - powiedział inny uczestnik demonstracji.

Mieszkańcy osiedla złożyli przed sądem propozycję ugody, w której są gotowi zapłacić jeszcze 20 proc. rynkowej wartości mieszkań, jednak sąd tę propozycję odrzucił.

- Jeśli komisarz z syndykiem nie oddadzą nam naszych mieszkań, sprawa pójdzie wyżej, będziemy walczyć w Strasburgu, skarżyć nasze państwo. Nie mamy wyjścia, skoro takie jest prawo, że mogą nas zlicytować i wyrzucić. W tym wypadku prawo chroni bandytów a nie zwykłych ludzi. - powiedział jeden z mieszkańców.

Jak pisze Dziennik Polska (powołując się na sędziego Rafała Terleckiego, rzecznika Sądu Okręgowego w Gdańsku), ponieważ sprawa jest w toku, sędzia komisarz i syndyk nie mogą jej komentować.

MMka będzie informować Was o dalszym ciągu tej sprawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto