Jednak nie wszyscy wiedzą, że można wykupić swój lokal za 5-10 proc. jego rynkowej wartości. Dzięki temu mieszkanie, które jest warte np. 200 tysięcy złotych, można kupić nawet za 10 tys. Różnica jest znaczna, a wystarczy tylko złożyć specjalny wniosek.
- Gdy usłyszałam, że jest taka możliwość postanowiłam z niej skorzystać - powiedziała nam Barbara Kaczmarczyk, mieszkanka Wrzeszcza. - I dzięki temu za moje mieszkanie zapłaciłam raptem 5 proc. jego wartości - dodaje.
Miasto też na tym zyskuje
Mimo, iż różnica między wartością rynkową a tą po bonifikacie jest znaczna, to miasto i tak na tym korzysta. Właściciele mieszkań przejmują odpowiedzialność za wszelkie naprawy i remonty w lokalach.
Dotychczas, w przypadku awarii lub innych problemów, wszelkie koszty ponosiły spółdzielnie mieszkaniowe. Po wykupie to właściciel musi na własną rękę zadbać, by wszystko było w jak najlepszym porządku.
- Mimo, iż z pozoru może to być średni interes dla miasta, to w rzeczywistości dużo na tym zyskujemy - mówi Michał Piotrowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta. - Odciążamy siebie i spółdzielnie. Gdyby nie bonifikata, prawdopodobnie wielu mieszkańców nie zdecydowałoby się na wykup - dodaje.
Spółdzielnie mają łatwiej
Utrzymanie wnętrz budynków spółdzielczych oraz posesji w ich najbliższym pobliżu, również leżało po stronie spółdzielni. Jednak w momencie, gdy większość lokali staje się własnością mieszkańców, to oni stają się odpowiedzialni za utrzymanie i porządek.
Od kwietnia 2006, gdy w życie weszła uchwała Rady Miasta, na wykup swojego mieszkania zdecydowało się blisko sześć tysięcy mieszkańców, przy czym w zeszłym roku wniosek złożyło 1700 gdańszczan.
Małe zmiany
Dotychczas z bonifikaty korzystali wszyscy mieszkańcy, którzy złożyli odpowiedni wniosek. Jednak od lutego sytuacja nieznacznie się zmieni. Z dniem 31 stycznia wchodzi uchwała, która znowelizuje tę z 28 kwietnia 2006.
- Od 31 stycznia z bonifikaty nie będą mogli skorzystać wykupujący domki wolnostojące i ostatnie mieszkania w budynku - wyjaśnia Piotrowski.
Nie powinno to jednak zmienić sytuacji. Domki wolnostojące i tak w większości są już własnościowe, natomiast mieszkający w ostatnich mieszkaniach w prawie całkowicie wykupionych budynkach i tak są w bardzo dobrym położeniu, bo te budynki są zazwyczaj w świetnym stanie.
Miesiąc po staremu
- Spodziewamy się jeszcze większej ilości wniosków w nadchodzącym czasie - wtóruje Anna Dobrowolska z magistartu. - Wielu mieszkańców chce jeszcze skorzystać z bonifikaty.
Warto dodać, że wszystkie wnioski złożone przed 31 stycznia będą rozpatrywane na starych zasadach. Procedura wykupu trwa zazwyczaj kilka miesięcy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?