- Zdecydowałem się na zakończenie kariery żużlowej. Zrobiłem to, gdyż nie mogłem znaleźć w tym pasji i motywacji. To była dla mnie ekstremalnie trudna decyzja. To były 23 lata mojego życia i chcę podziękować wszystkim, których spotkałem na mojej ścieżce podczas kariery żużlowej. Przede wszystkim dziękuję sponsorowi, Glumso Slagtehus, który był ze mną przez 23 lata. Teraz muszę się odnaleźć poza torem - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Mikkel Bech.
Duńczyk w minioną niedzielę pojawił się na stadionie w Gdańsku, chociaż nie znalazł się w awizowanym składzie na mecz z Lokomotivem Daugavpils. W ten sposób chciał po raz ostatnio spotkać się z kibicami Wybrzeża. Bo to właśnie w Gdańsku pojawił się w końcówce sezonu 2017 i zakotwiczył nad Bałtykiem na dłużej.
- Rękę do Mikkela Becha wyciągnęło w 2017 roku walczące o awans do PGE Ekstraligi Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Żużlowiec, który podpisał kontrakt na ostatnie mecze ligowe potrafił się doskonale odpłacić, pokazując bardzo ciekawy, ofensywny styl na torze. Zaskarbił sobie tym serca gdańskich kibiców. W kolejnym roku wraz z Andersem Thomsenem i Mikkelem Michelsenem tworzył słynną "Duńską Mafię", stał się też kapitanem naszego klubu. Przez dwa kolejne sezony prezentował stałą, równą formę. W tym roku sytuacja związana z pandemią koronawirusa spowodowała, że nie był w stanie wrócić do swojej dyspozycji - wspomina go Wybrzeże Gdańsk na swojej oficjalnej stronie.
Podczas ostatniego meczu Wybrzeża z Lokomotivem kibicował swoim kolegom z trybun. Sezon 2020 zakończył z jedynie dwoma występami w barwach gdańskiego klubu.
- Nie było zbyt wielu okazji do jazdy w tym sezonie, a z tego co zdążyłem dowiedzieć się z mediów rok 2021 będzie wyglądał tutaj inaczej. Dlatego sam z siebie postanowiłem przyjechać tutaj, wspierać chłopaków i podziękować tym kibicom, którzy byli ze mną od początku mojego przybycia do Gdańska. Liczba wiadomości i komentarzy o tym bym dzisiaj jechał w meczu sprawiła, że nie czekając na zaproszenie wsiadłem w auto i oto jestem. Z szacunku do was, do tego co przeżyliśmy chciałbym się z wami pożegnać i powiedzieć "dziękuję" - napisał na Instagramie Bech, który 31 sierpnia skończył 26 lat.
Gdańskie Wybrzeże oficjalnie zadeklarowało, że Duńczyk doczeka się "specjalnego pożegnania".
- Mikkelowi dziękujemy za poświęcenie i wszystkie punkty zdobyte dla Zdunek Wybrzeża przez te cztery lata - informuje Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?