To będzie Pana pierwszy sezon w Lotosie Treflu. Co zadecydowało o takim wyborze?
Na pewno decydujące były wyniki, trener, miasto. Szczerze mówiąc, długo się nie zastanawiałem nad podjęciem decyzji. Dostałem dobrą ofertę od Lotosu Trefla i właściwie od razu postanowiłem z niej skorzystać.
A Liga Mistrzów też przyciągała Pana jak magnes do Lotosu Trefla?
Niekoniecznie. Ja na razie nie pokazałem zbyt wiele na krajowym podwórku. Ale oczywiście cieszę się, że będę miał kontakt z czołowymi drużynami w Europie. Jestem pełen optymizmu przed tym turniejem. Wierzę, że dobrze się zaprezentujemy w Lidze Mistrzów.
Ma Pan jakieś indywidualne cele na nowy sezon?
Dla mnie najważniejsza jest drużyna. Chciałbym, żeby zespół prezentował taki poziom jak w ubiegłym sezonie. Kto wie, może nawet lepszy! A ja osobiście myślę o tym, by po prostu zrobić postęp.
Lotos Trefl jest wicemistrzem Polski. Myśli Pan, że ten sukces da się powtórzyć?
Dziwne by było to, gdybym w to nie wierzył. Nie zmienia to oczywiście faktu, że kolejny sezon będzie trudniejszy niż ostatni. Bardzo mocno wierzę w to, że pokażemy dobrą siatkówkę i wszyscy będą zadowoleni (śmiech).
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?