Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister gospodarki morskiej broni w Brukseli naszych rybaków

Hubert Bierndgarski
Ministerstwo Gospodarki Morskiej nie zgadza się na wprowadzenie od lipca całkowitego zakazu połowu dorszy na południowo-wschodnim Bałtyku. Minister Rafał Wiechecki był wczoraj w Portugalii i przekonywał Jose Borga, ...

Ministerstwo Gospodarki Morskiej nie zgadza się na wprowadzenie od lipca całkowitego zakazu połowu dorszy na południowo-wschodnim Bałtyku. Minister Rafał Wiechecki był wczoraj w Portugalii i przekonywał Jose Borga, unijnego komisarza do spraw rybołówstwa, aby Unia wycofała zakaz.

Komisarze Unii Europejskiej wysłali do Ministerstwa Gospodarki Morskiej pismo, w którym nakazują ministrowi Wiecheckiemu wprowadzenie od lipca do końca roku całkowitego zakazu połowu dorszy na południowo-wschodnim Bałtyku. O sprawie informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Unijni urzędnicy twierdzą bowiem, że polscy rybacy do końca czerwca wyłowili tyle dorszy, ile powinni złowić przez cały rok i nie powinni dalej łowić. W tym roku nasi rybacy mają do odłowienia 13,5 tys. ton dorszy. Minister nie zgodził się i powiedział, że zakazu nie wprowadzi.
- Obecnie trwa spotkanie ministra z komisarzem Borgiem - mówił wczoraj koło południa Marian Szołucha, rzecznik prasowy Ministerstwa Gospodarki Morskiej - Jesteśmy przeciwko wprowadzaniu zakazu i właśnie takie stanowisko prezentujemy w Brukseli. Chcę tylko dodać, że to pierwszy element negocjacji. W Polsce i tak do końca sierpnia obowiązuje zakaz połowu dorszy (wprowadzany co roku na dwa miesiące, kiedy dorsze mają tarło), więc mamy czas do końca sierpnia na wyjaśnienie wszelkich niepewności.
Zanim Wiechecki pojechał do Brukseli, spotkał się w Gdyni z rybakami. Ich też zapewnił, że nie wprowadzi zakazu. Rybacy cieszą się, że urzędnicy stoją po ich stronie. Zapewniają też, że i tak nie będą stosowali się do zakazu.
- Nie wiemy, na jakiej podstawie unijni urzędnicy uznali, że odłowiliśmy już cały roczny limit - mówi Grzegorz Hałubek, szef Związku Rybaków Polskich. - W każdym inspektoracie rybołówstwa składamy specjalne protokoły. Wynika z nich, że odłowiliśmy dopiero połowę rocznego limitu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto