29 stycznia mieliśmy okazję zobaczyć zespół Mississippi Blues Band ponownie w akcji, tym razem w składzie nieco odmienionym, najpierw z Krzysztofem Pomierskim i Mirkiem na wokalu i gitarze oraz nową twarzą - gościnnie na harmonijce ustnej zagrał
Krzysztof Przybyszewski.
Zespół Mississippi Blues powstał w 1991 roku z inicjatywy Marka Kędzi i Mirosława "Mirasa" Stanisławowicza (gitara, wokal). Wkrótce dołączył do nich zielonogórski skrzypek Mikołaj Kraszewski. Ciekawostką jest, że pierwszy występ w tym składzie trio dało w domu publicznym kontynuując chlubne tradycje amerykańskich muzyków grających w tzw. saloonach.
Zainteresowania zespołu zawsze krążyły wokół bluesa z Chicago i Delty Mississippi. W ciągu kilkunastu lat przez zespół przewinęło się wielu muzyków z Trójmiasta i Zielonej Góry m.in. Zbigniew "Oliver" Łaski (Mietek Blues Band) czy Igor Łojko (Good Morning Blues). Obecnie u boku Mirka Stanisławowicza występuje Piotr Góra (bębny), a także Krzysztof Pomierski (bas) z Trójmiejskiej kapeli "Debesters", z którą występował u boku gwiazd tj. Ten Years After, Anna Popovic, Michael Hill & Blues Mob, czy na znaczących bluesowych festiwalach w Polsce. Mississippi Blues może pochwalić się ok. 900 koncertami w klubach, pubach i na większych scenach w całej Polsce, a także Niemczech i Szwecji.
Czytaj też:
Wino, ogień, woda i blues w muzeum
**
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?