Nowy 35-letni przyjmujący Trefla ma na swoim koncie sukcesy reprezentacyjne ; z drużyną Hiszpanii zdobył w Lidze Europejskiej medale brązowy i złoty, ale niewątpliwie największym sukcesem jest dość niespodziewane zdobycie mistrzostwa Europy w 2007 roku. Popularny Kike nie ukrywa, że przy podpisywaniu kontraktu bardzo ważny był dla niego fakt, że jego żona, Kinga Maculewicz, występować będzie w siostrzanej drużynie z siatkarskiej z Sopotu.
- O moim przyjściu do Trefla zadecydował cel, jaki został wyznaczony drużynie oraz oczywiście możliwość bycia razem z żoną - wyjaśnił Hiszpan. - Jestem bardzo szczęśliwy, że klub zaufał mi w tak ważnym projekcie, jakim jest awans. Dla mnie jako zawodnika - taki cel jest zawsze motywujący.
Mogłoby się wydawać, że dla mistrza Europy gra na takim poziomie ligowym jest w pewnym sensie degradacją. Jednak zdaniem de la Fuente nie ma dla sportowca większego wyzwania niż walka o promocję drużyny do wyższej ligi.
- Dla zawodnika uzyskanie awansu jest zaszczytem - zapewnił. - To zawsze bardzo miłe uczucie. Jeszcze milsze, gdy patrzysz na to, że drużyna utrzymuje się później w ekstraklasie i wiesz, że jest to także twoją zasługą.
Przyjście de la Fuente jest pierwszym w historii przypadkiem, gdy zagraniczny mistrz Europy został zakontraktowany przez drużynę z zaplecza ekstraklasy. Ma to pomóc rzecz jasna w uzyskaniu awansu do PlusLigi przez siatkarzy Trefla Gdańsk.
- Bardzo się cieszę, że Enrique oraz jego żona trafili do naszych klubów. Plany sportowe są bowiem jasne i jak zwykle jest to walka o najwyższe cele - zdeklarował prezes Trefla Gdańsk, Kazimierz Wierzbicki. - W tym sezonie najważniejsze jest, by na koniec rozgrywek wszyscy zawodnicy byli zdrowi i dali drużynie awans do ekstraklasy, byśmy od przyszłego sezonu w Ergo Arenie walczyli o medale mistrzostw Polski.
W związku z zakontraktowaniem de la Fuente, kwestią czasu wydaje się być oficjalna deklaracja odnośnie wspierania drużyny przez Miasto Gdańsk. Tym bardziej że oprócz piłki nożnej i żużla miasto zaliczyło do ważnych dyscyplin także piłkę siatkową.
- Staramy się budować siatkówkę męską dla potrzeb nowej hali gdańsko-sopockiej - zapewnił dyrektor biura prezydenta miasta Gdańsk, Andrzej Trojanowski. - Nie pierwszy raz w Treflu zagra gwiazda. Teraz jest to dodatkowo transfer konieczny dla młodej drużyny. Interesuje nas awans do PlusLigi i mamy nadzieję, że siatkówka na najwyższym poziomie na długo zagości w Gdańsku.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?