Mistrzowie Urody z Gdańska. Poznaj liderów głosowania! [ZDJĘCIA]
Fryzjerstwo to nie tylko zawód, ale pasja
Rozmawiamy z Bartoszem Wysockim z salonu Paula Roccialli Art, kandydatem w kategorii Fryzjer RokuJak zaczęła się Pana przygoda z zawodem fryzjera? Czy od zawsze myślał Pan o takiej pracy? Nie od zawsze, ale ten zawód to pasja. Nie kończyłem szkoły fryzjerskiej, fryzjerka, do której sam chodziłem, mnie zainspirowała i tak to się wszystko zaczęło. Dziś nie wyobrażam sobie innego zajęcia. Czy praca daje Panu satysfakcje? Lubi Pan to, czym się zajmuje? Tak, bardzo. Spełniam się w zawodzie, cieszę się, kiedy klienci są zadowoleni. Jest to też zawód opłacalny. Fryzjerstwo bardzo się zmieniło i musimy cały czas się starać, to jest fajne. Czy cieszy się Pan, że bierze Pan udział w tegorocznej edycji plebiscytu Mistrzowie Urody? Zgłoszenie do konkursu wpłynęło od Pana czy np. od jednego z klientów? Nie, sam się nie zgłosiłem. Byłem bardzo zdziwiony, gdy zadzwoniła pani do salonu i chciała ze mną rozmawiać w sprawie tego plebiscytu, więc na pewno ktoś mnie zgłosił. Być może ktoś z klientów. Poinformowałem na swoich stronach, że biorę udział w konkursie. To wszystko jest bardzo miłe. W jaki sposób zachęca Pan swoich klientów do głosowania? Na fan page’u na Facebooku czy Instagramie umieszczam informacje na ten temat. Na co dzień, gdy pracuję z klientami, też ich informuje, że coś takiego się dzieje i że jak mają chęć, to mogą mnie wesprzeć. Z góry dziękuję.