Zapraszamy też o obejrzenia zdjęc fanów z koncertu Miyaviego - Miyavi w Gdańsku: Setki fanów z całej Polski i doskonała zabawa |
Charyzmatyczny Japończyk porwał rzeszę spontanicznie piszczących fanek i zjednoczył ze sobą tłum.
Atmosfera była niesamowita już przed koncertem. Pierwsi fani zjawiali się już w sobotę. Około 50 osób spało pod bramą Centrum Stocznia Gdańska licząc na to, że jako pierwsi dostaną się pod same barierki na sali. Taka właśnie jest popularnośc azjatyckich artystów w Polsce. Momentami słuchając ich ogłuszającego pisku i widząc służby porządkowe wynoszące kolejne omdlałe dziewczęta miało się wrażenie, że jesteśmy w latach 60-tych, a na scenie szalają dla nas The Beatles.
Koncert od początku do końca naładowany był niesamowitą energią. Aż nie chce się wierzyć, że dwie osoby, sam Miyavi z gitarą i jeden perkusista, są w stanie wykrzesać z muzyki tyle dźwięków. Były rozmowy z fanami po angielsku i japońsku, było wybieranie piosenek przez ludzi.
W środku koncertu, wokalista poprosił o minutę ciszy dla Japonii, w związku z niedawnym kataklizmem. Fani również byli na to przygotowani i przynieśli baloniki i transparenty z hasłami "Be strong Japan", "Pray for Japan" itp.
Pomimo rzeszy energicznych fanów znalazło się również kilka sceptycznych osób. Ale nawet ochroniarze i pracownicy hali nie pozostali bierni na to, co Miyavi wyprawiał na scenie. Raz po raz, ktoś z nich podrygiwał w rytm granej muzyki czy robił zdjęcia telefonem komórkowym.
Autorka części zdjęć:Monika Goldszmidtwww:studiolinnenn.plWięcej:Inne zdjęcia z tego wydarzenia |
**Miyavi: That's his name!**Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z koncertu.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?