Młode Miasto w Gdańsku. Jakie będzie?

- Promenada ma być atrakcyjną przestrzenią ruchu pieszego łączącą Plac Poległych Stoczniowców z Europejskim Centrum Solidarności, budynkiem Sali BHP czy Budynkiem Dyrekcji, a w przyszłości dalej z obiektami Stoczni Gdańskiej i promenadą wzdłuż Motławy. Ma być miejscem spacerów, wypoczynku i wydarzeń artystycznych - tłumaczy Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków w gdańskim magistracie.

Droga do Wolności przetnie budowaną już Nową Wałową i połączy ul. Jana z Kolna z nabrzeżem.
Pełny projekt i realizacja deptaka mają się zamknąć w 8,75 mln zł, a przy nim powstaną miejsca parkingowe dla 150 rowerów oraz przestrzenie przeznaczone do ekspozycji wystaw plenerowych i koncertów, w całości lub przynajmniej w części zostanie zachowany (często leżący pod asfaltem) historyczny bruk - takie warunki Gdańsk stawia chętnym do udziału w konkursie planistom.

Do 24 maja chętne pracownie lub indywidualni projektanci mają czas, by wypełnić wniosek i, jeśli posiadają uprawnienia architektów, zakwalifikować się do konkursu. W pierwszym etapie, mają 3 miesiące by przedstawić wizualizację i mapę koncepcji zagospodarowania terenu, a także opisowy scenariusz z uzasadnieniem przyjętych rozwiązań. Do opracowania szczegółowych wizji architektonicznych zaproszeni zostaną jedynie autorzy prac, które przekonają 10-osobowe jury, w którego skład wejdą urzędnicy, ale też architekci czy dyrektor ECS Basil Kerski. Będą mieli na to czas do końca października, a ostateczna decyzja dotycząca zwycięskiej pracy zapadnie 8 listopada.

- Zakładamy, że droga będzie przeznaczona wyłącznie dla pieszych, ale jeśli pojawią się jakieś przekonujące koncepcje, wprowadzające tam także niewielki ruch samochodowy, rozważymy je - zapowiadali urzędnicy jeszcze w marcu, ale warunki konkursu, wśród, których znalazł się i mówiący o "zapewnieniu komunikacji pieszej i rowerowej, dostępność dla osób niepełnosprawnych, umożliwienie przejazdu meleksem, wózkiem akumulatorowym oraz okazjonalnie samochodem" właściwie wykluczają tradycyjny ruch kołowy.

To już kolejny konkurs dotyczący Drogi do Wolności, poprzedni, w 2009 roku wśród studentów, rozstrzygnęła Politechnika Gdańska. Wpłynęło wtedy łącznie 28 prac, ale regulamin nie zakładał, że muszą trzymać się zapisów planu zagospodarowania otoczenia.