- Projekt "Gdynia aktywna - grupy młodzieżowe" - jak mówią sami uczestnicy - dał im możliwość sprawdzenia siebie, Mogli planować działania, pracować w grupie, jednocześnie rozwijając się - podkreśla Anna Krzeszowska, koordynatorka projektu. Jak wyliczyli organizatorzy, w programie wzięło udział blisko półtora tysiąca młodych ludzi.
Cheerleaderki i piłkarze
Podstawowym i oficjalnym celem było zwiększenie aktywności gdyńskiej młodzieży poprzez szkolenia i dofinansowanie ich własnych inicjatyw. Jednak jak zapowiadają uczestnicy z pewnością nie poprzestaną tylko na udziale w projekcie, a swoje działania bdą kontynuowali.
Drużyna Yoga Bonita ze swoimi podopiecznymi.
Zróżnicowanie projektów okazało się duże. Wśród zaproponowanych przez młodzież pomysłów pojawił się m.in. zespół muzyczny, który doszkalał swój warsztat pod okiem specjalistów, drużyna piłkarska trenująca najmłodszych adeptów futbolu, czy grupa cheerleaderek z X Liceum Ogólnokształcącego, która uczyła młodsze koleżanki tańca.
- Treningi odbywały się dwa razy w tygodniu. Jesteśmy zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy i zamierzamy rozszerzyć naszą działalność. Dzieci wydawały się być zadowolone - mówił z uśmiechem David Malottke z grupy "Yoga Bonita", która przeprowadziła piętnaście treningów dla najuboższych dzieci z dzielnic: Redłowo, Mały i Wielki Kack oraz Obłuże.
Survival w praktyce wśród członków grupy "Kopytko".
Dużą popularnością wśród uczestników projektu cieszył się taniec. - Do projektu trafiliśmy przez dyrekcję naszej szkoły. Naszą grupę cheerleaderek założyliśmy już we wrześniu, ale dzięki projektowi wypłynęliśmy na szersze wody i mogliśmy zaprezentować nasze układy choreograficzne w innych miejscach niż tylko nasza szkoła- tłumaczyła Marlena Orzechowska z X Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni.
Pełen survival
Jedną z najodważniejszych inicjatyw była trzydniowa survivalowa wyprawa w głąb lasu. Podczas wyprawy młodzi ludzie mieli okazję budować szałas, organizowali podchody nocne, żyć w ekstremalnych warunkach.
Dziewczyny z zespołu tanecznego z X LO.
- Nie byliśmy nigdy wcześniej na takim wyjeździe w lesie bez prądu, wody i kanalizacji. Towarzyszył nam ekspert od przetrwania, który pokazywał nam wiele ciekawych rzeczy. Na przyszłość myślimy nad tym, żeby zorganizować wycieczkę rowerową albo wyprawę do Mongolii, choć to na razie bardzo odległa perspektywa - opowiadał Bartek Reszetar z grupy "Kopytko".
Na przeciwległym biegunie znajdował się projekt przygotowany przez grupę "The Ants" wolontariuszy ze świetlicy socjoterapeutycznej Mrowisko.
- W naszych szkoleniach wzięło około piętnastu osób w wieku do 24 lat. Chcieliśmy rozpocząć współpracę z innymi wolontariuszami i pokazać nowe, ciekawe metody pracy z dziećmi. Mogliśmy się wiele nauczyć, co może zaprocentować w przyszłości, na przykład podczas wolontariatu za granicą - wyjaśniał Adrian Staniszewski jeden z pomysłodawców projektu.
Uczestnicy nie ukrywali, że projekt wiele może dać im samym, pozwolić na zdobycie większej pewności siebie i doświadczenia, niekoniecznie związanego później z pracą wolontaryjną , zaznaczając jednoczesnie, że chętnie włączą się w podobne akcje w przyszłosci.
Tort i życzenia
Uroczyste podsumowanie projektu "Gdynia aktywna - grupy młodzieżowe" nie mogło obyć się bez tortu i rozdania specjalnych upominków. Honory czynił wiceprezydent Gdyni - która wsparła całość kwotą 60 tys. zł - Michał Guć, podkreślający rangę działalności młodych ludzi na polu społeczeństwa obywatelskiego.
Grupa cheerleaderek z X LO.
- Kolejny raz przekonaliśmy się, że warto wierzyć w młodych ludzi i dawać im szansę na zrealizowanie swoich pasji, marzeń Oby w przyszłosci dzięki temu stali się świadomymi obywatelami uczestniczącymi w życiu społecznym - podsumowywała Anna Krzeszowska.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?