MM Moto: Mazda6 2.2 CD Sport Kombi - test, wideo, zdjęcia

Aktualny model Mazdy6 jest większy od poprzednika, co oznacza, że powiększono również bagażnik. Ale przede wszystkim pojawiły się nowe silniki, a kabinę, jeszcze bardziej wzbogacono niż w poprzedniej "szóstce" i nafaszerowano elektroniką.

Szczególny wypas jest widoczny na kokpicie, gdzie wręcz panuje przeładowanie przycisków i pokręteł, które służą do obsługi zestawu audio. Wygląd, a przede wszystkim brzmienie jest zacne, ale wcześniej trzeba uważnie przestudiować instrukcję obsługi. To samo dotyczy przycisków na kierownicy, którymi można obsługiwać sprzęt audio oraz funkcje komputera pokładowego. Producent mógłby trochę uprościć wyszukiwanie poszczególnych danych.

Za to złego słowa nie można powiedzieć o zestawie zegarów. Wskaźniki w cylindrycznych obudowach są czytelne, a ich podświetlenie - pomimo
czerwonego blasku - nie męczy wzroku podczas nocnej jazdy.

W kabinie "szóstki" nie brakuje miejsca. Wygodnie podróżują zarówno osoby na przednich fotelach, jak i na tylnej kanapie. Co ważne, nie będzie problemu ze zmieszczeniem ich bagażów. W 519-litrowym kufrze zmieści się naprawdę sporo walizek. A jeśli potrzebujemy przewieźć coś większego, to przestrzeń bagażową można powiększyć do 1.751 l. Ułatwi to system karakuri: oparcie kanapy, dzielone niesymetrycznie w stosunku 60/40, składa się płasko na siedziska po pociągnięciu za specjalne uchwyty w bocznych ścianach kufra. Nie trzeba przy tym wyjmować zagłówków.

Ekonomiczny silnik

Czterocylindrowy, 2,2-litrowy turbodiesel, który pracował pod maską testowanego auta, to silnik dobrze dobrany do tego modelu. Jedyne, co może budzić zastrzeżenia, to zbyt długa turbodziura, podczas przyspieszania na drugim biegu. Objawia się to w ten sposób, że ciśniemy pedał gazu niemal do oporu, a obroty silnika rosną powoli.

Ale kiedy już wskazówka obrotomierza przekroczy próg 1800 obr/min, auto wybornie przyspiesza. Nic dziwnego, bo maksymalny moment obrotowy tej jednostki wynosi aż 400 niutonometrów.

Inną zaletą zastosowanego turbodiesla, to wysoka kultura pracy. Silnik nie hałasuje nawet po porannym rozruchu.

No i rzecz najważniejsza - niskie spalanie. Według danych fabrycznych średnie życie oleju napędowego na 100 km wynosi 5,7 litra. Podczas naszego testu średnie spalanie wyniosło 6 litrów, co jest bardzo dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę moc silnika i gabaryty samochodu.

Mały minus należy się skrzyni biegów. Generalnie sześciobiegowa przekładnia manualna pracowała poprawnie, tylko podczas zmiany biegów z pierwszego na drugi drążek pracował za ciężko.

Zwinny na szosie

W sukurs dynamicznemu napędowi idzie zawieszenie. Kombi Mazdy zaskoczyło nas zachowaniem na drodze. Mimo dużych gabarytów auto prowadzi się jak po sznurku. Zakręty można pokonywać bez obawy, że auto zacznie szukać "swojej" drogi, ale pasażerowie mają zapewniony komfort resorowania.

Do tego w układzie kierowniczym dobrze wyważono proporcje pomiędzy siłą wspomagania a precyzją prowadzenia. Kierowca panuje nad autem, a przy tym ma frajdę z jazdy. A poza tym Mazdzie6 niestraszna jazda po naszych dziurawych drogach. To zasługa zawieszenia - dwuwahaczowego z przodu i wielowahaczowego tylnego.

Zaczepny styl

Na koniec jeszcze parę zdań o stylistyce. Mazda6 kombi to jeden z ciekawszych samochodów w segmencie auta klasy średniej. Szczególnie dynamicznie wygląda przednia partia nadwozia, gdzie dominuje wydatny zderzak oraz duże i skośne reflektory.

Postarano się również o atrakcyjne zaprojektowanie tyłu. W wielu autach kombi ta część nadwozia jest zwalista. W "szóstce” uniknięto tego wrażenia. Lekko sportowy charakter auta wyeksponowano, obniżając ku tyłowi linię dachu, którego przedłużeniem jest efektowny daszek na tylną szybą. Stylistycznym nawiązaniem do przedniej części karoserii są klosze tylnych lamp w kształcie przypominającym reflektory główne. Miłośnicy sportowego stylu zadowoleni będą również z układu wydechowego z dwoma, osobnymi końcówkami.

Mazda6 to auto na wskroś rodzinne. Przestronne, wygodne i bezpieczne. Ale z powodzeniem może tez pełnić rolę reprezentacyjnej limuzyny. Tym bardziej, że jest bardzo bogato wyposażona.

**
Źródło:

**