Mniej kasy na remonty portów

Zamiast planowanych w tym roku 20 milionów na dokończenie remontu portu morskiego w Kołobrzegu słupski Urząd Morski dostanie tylko 9,2 mln zł.

Cięcia spowodują przesunięcie o kolejne lata planowanej zaraz po Kołobrzegu modernizacji portu w Ustce. A rybacy już alarmują, że usteckie nabrzeża wymagają kompleksowej naprawy.
Zgodnie z umową zakończenie modernizacji portu w Kołobrzegu planowane jest na koniec 2006 roku. Później robotnicy mieli przenieść się do Ustki. Tym bardziej, że na ukończeniu jest już cała procedura planistyczna dotycząca przebudowy usteckiego portu. Niestety, z powodu cięć planowanych w przyszłorocznym budżecie remont usteckiego portu znacznie przesunie się w czasie.
- Nawet nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy ewentualnie rozpoczniemy prace w Ustce - mówi Andrzej Szczotkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku. - Na początku inwestycji w Kołobrzegu zapewniano nas, że co roku będziemy otrzymywali na ten cel po 20 mln zł. W ciągu 4 lat tylko raz otrzymaliśmy zapewnioną kwotę. Teraz też dowiadujemy się, że pieniądze zostaną obcięte.
Szczotkowski zapewnia również, że w usteckim porcie nie będzie większych problemów z naprawami bieżącymi.
- Rybacy nie powinni się obawiać. Nabrzeża są ciągle monitorowane i każde uszkodzenia natychmiast naprawiane - dodaje dyrektor.
Do walki o dodatkowe pieniądze na porty przyłączyli się również posłowie. Kazimierz Kleina, członek sejmowej Komisji Budżetowej zapewnia, że wraz z kolegami zrobią wszystko, aby w projekcie budżetu na 2006 pojawiły się wystarczające kwoty.
- Kołobrzeg trzeba dokończyć chociażby dlatego, że są już podpisane umowy i określone terminy. Zmiana spowoduje jedynie, że wzrosną koszty. Również Ustka wymaga kompleksowych zmian - dodaje poseł.