Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moda na repliki broni wśród młodzieży. Nastolatki masowo „zbroją się” w ASG

szym
Zgodnie z ustawą, kto używa broni poza strzelnicami, podlega karze aresztu lub grzywny, a czyn taki stanowi wykroczenie. Bez tego zapisu ustawowego wszyscy mogliby chodzić z replikami broni na ramieniu - mówi biegły sądowy.
Zgodnie z ustawą, kto używa broni poza strzelnicami, podlega karze aresztu lub grzywny, a czyn taki stanowi wykroczenie. Bez tego zapisu ustawowego wszyscy mogliby chodzić z replikami broni na ramieniu - mówi biegły sądowy. Dariusz Gdesz
Ceny imitacji pistoletów rosyjskich czy amerykańskich karabinków szturmowych lub karabinów wyborowych wahają się od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy złotych w Internecie. Nastolatki masowo „zbroją się” w repliki broni ASG (Air Soft Gun), na które - jak mówi ekspert - nie potrzeba pozwolenia.

- Młodzi ludzie, między innymi z Gdańska, biegają po osiedlach z karabinami typu ASG, zdarza się, że na metalowe, a nie plastikowe kulki - alarmuje nasza Czytelniczka.

Taki sprzęt można bez żadnych problemów zakupić w sieci. Ceny imitacji pistoletów, rosyjskich czy amerykańskich karabinków szturmowych lub karabinów wyborowych wahają się od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy złotych.

Eksperci ostrzegają, że taka „parabroń” może być niebezpieczna.

- Nie tylko metalowe, ale i plastikowe kulki mogą wyrządzić realną szkodę, gdy ktoś zostanie postrzelony w skroń lub oko. Dlatego powinno się używać ASG odpowiedzialnie, to znaczy w ochronnych goglach i na przykład na strzelnicy - mówi Jarosław Jędrzejczyk, były policjant, pasjonat militariów i specjalista od bezpieczeństwa wewnętrznego Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni.

Niestety, jednak dorośli kupujący ASG swoim pociechom często nie zdają sobie z tego sprawy. Nierzadko wychodzą z założenia, że... jest to zwykła zabawka.

- Tę natomiast można zmodyfikować tak, że wzrośnie jej siła rażenia. Powierzanie takiej „parabroni” dziecku i zostawianie tego bez nadzoru to skrajna nieodpowiedzialność - podkreśla nasz rozmówca.

Za pomocą tej „parabroni” można zrobić poważną krzywdę, a w skrajnych przypadkach nawet pozbawić życia - ostrzega Jarosław Jędrzejczyk.

Air Soft Guny - czy to repliki karabinów, czy zwykłych pistoletów - działają podobnie jak wiatrówki. Pociski z lufy wyrzucane są za sprawą gazu lub sprężonego powietrza. - W myśl ustawy o broni i amunicji, repliki ASG nie są bronią w pełnym tego słowa znaczeniu, nie jest więc potrzebne na nie zezwolenie, nie trzeba też tej „parabroni” rejestrować. Kryterium jest siła wyrzutu pocisku z lufy, który w przypadku ASG nie przekracza 17 dżuli - tłumaczy Jarosław Jędrzejczyk. Ekspert ostrzega przy tym: - Jednak w rękach dziecka, niedoświadczonej osoby, która nie ma odpowiedniego zabezpieczenia, a zwłaszcza maski na twarzy, ASG może być śmiertelnie groźne.

Tymczasem niewykluczone, że nieprofesjonalne wykorzystanie Air Soft Gunów (czyli np. poza strzelnicą) może pociągnąć za sobą... konsekwencje prawne.

- Zgodnie z ustawą, kto używa broni poza strzelnicami, podlega karze aresztu lub grzywny, a czyn taki stanowi wykroczenie. Bez tego zapisu ustawowego wszyscy mogliby chodzić z replikami broni na ramieniu - mówi biegły sądowy od broni i amunicji z Pomorza (prosi o zachowanie anonimowości). - Karabin ASG ma istotną część broni - lufę i już choćby z tego powodu można go określić mianem broni. Nie spełnia co prawda wymogów, aby być bronią pneumatyczną lub palną, ale jest to urządzenie zdolne do rażenia celów na odległość - podsumowuje.
wsp.Tomasz Modzelewski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto