- Od kiedy jest Pan taksówkarzem?
- Od 2008 roku.
- Jakim samochodem Pan jeździ i który z wszystkich dotychczasowych samochodów lubił Pan najbardziej?
- Taksówką jeżdżę jedną i tą samą, póki co to skoda fabia. Może nie jest to samochód luksusowy, ale myślę, że w przewozie osób nie jest to najważniejsze. W ogóle moim pierwszym samochodem był fiat 125, a później – 126.
- Co jest najlepsze, a co najgorsze w zawodzie taksówkarza?
- Przede wszystkim kontakt z klientami, bo to są przeróżni ludzie. Teraz podczas Euro to urozmaicenie jest jeszcze większe, a minusów nie widzę.
- Jaka najbardziej niebezpieczna sytuacja przytrafiła się Panu w pracy?
- Chociaż jeżdżę głównie wieczorami i w nocy, taka sytuacja mi się nie zdarzyła.
- Pamięta Pan anegdoty lub śmieszne sytuacje z taksówki?
- Ostatnio wiozłem Irlandczyka, który od razu po wejściu do samochodu powiedział, że rozładował mu się telefon. Okazało się, że miał w nim zapisaną nazwę i adres hotelu, do którego miał jechać. Próbowałem wypytać go co to mógł być za hotel, ale nie pamiętał. Oczywiście nie wiedział też zupełnie w jakim kierunku powinniśmy jechać. Pomyślałem więc, że zadzwonię do koleżanek na centralę i poproszę, by namierzyły osobę, która zamawiała dla niego taksówkę i może ona nam pomoże. Wyciągnąłem telefon, a on pyta „dablju, dablju, dablju”[www – przyp.red.]? Chodziło mu o to, że mam w telefonie google. Znalazł, pokazał mi hotel i dojechaliśmy do celu.
- Dlaczego warto na Pana głosować?
- Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Chyba tylko politycy są wstanie odpowiedzieć na pytanie dlaczego mamy na nich głosować.
Zagłosuj na Pawła Kwiatkowskiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: taxi.18 (2,46 zł z VAT)
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?