Całe rodziny turystów, starsi gdańszczanie na popołudniowym spacerze z wnukami, kolonie dzieci z podstawówki i wreszcie niewielka grupka nastoletnich fanów zespołów - to widownia, która bawiła się przy dźwiękach zespołów Coco Draże, Pawilon, Ćma i drewnofromlas. Wcześniej w festiwalowym namiocie, który stanął obok fontanny Neptuna, można było wziąć udział m.in. w warsztach ekologicznych i papieru czerpanego. Przez cały czas są również prowadzone zajęcia z dziennikarstwa dla młodzieży.
- Bardzo miła muzyczka, fajnie się chłopaki bawią na scenie - mówiła turystka z Katowic, która wraz z mężem i dziećmi przyjechała nad morze, a na koncert Pawilonu trafiła przypadkiem.
- Co to gra na tej scenie? Co? Pawilon? - dopytywała młode dziewczyny z uśmiechem i subtelnie się bujając do rytmu staruszka.
Jednym słowem - udana zabawa dla całej rodziny. Jednak, czy aby na pewno, takie było zamierzenie organizatorów?
Moving Baltic Sea to festiwal z ideami. Jego głównym założeniem jest propagownie postaw obywatelskich i proekologicznych, inspirowanie do wspólnego działania na rzecz lokalnej społeczności. Organizatorzy - międzynarodowa młodzież - podkreślali, że chcą trafić przede wszystkim do ludzie młodych, otwartych na nowe pomysły i działania.
A w Gdańsku? - W Gdańsku wszyscy poszli na Comę na Plac Zebrań Ludowych w ramach Muzycznego Lata - powiedziała Ania, studentka, która wpadła na koncert, bo mieszka niedaleko.
Festiwal Moving Baltic Sea potrwa do poniedziałku (14 lipca). W programie jeszcze m.in. pokazy fimów, teatru plenerowego Lustra Stona Druga oraz ciąg dalszy warsztatów ekologicznych i dziennikarskich (m.in. w redakcji MMTrójmiasto).
**Czytaj też:
Szczegółowy plan festiwalu Moving Baltic Sea przypłynie do Gdańska**
R E K L A M A
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?