MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na koński jarmark do Opalenia

Krystyna Paszkowska
Stanisław Butyński, burmistrz Nowego (z lewej) i Bogdan Badziong, władający gminą gniewską myślą już nie tylko o organizacji jarmarków, ale i wytyczeniu wspólnej trasy turystycznej.
Stanisław Butyński, burmistrz Nowego (z lewej) i Bogdan Badziong, władający gminą gniewską myślą już nie tylko o organizacji jarmarków, ale i wytyczeniu wspólnej trasy turystycznej.
W sobotę, 12 kwietnia w Opaleniu, w gminie Gniew, na placu przy dawnym GS, po raz pierwszy zorganizowany zostanie koński jarmark. Pomysł organizacji imprezy podsunęli władzom Gniewa członkowie Stowarzyszenia Akademia ...

W sobotę, 12 kwietnia w Opaleniu, w gminie Gniew, na placu przy dawnym GS, po raz pierwszy zorganizowany zostanie koński jarmark. Pomysł organizacji imprezy podsunęli władzom Gniewa członkowie Stowarzyszenia Akademia Opaleńska oraz hodowcy z gmin Smętowo Graniczne oraz Nowe. Mimo krótkiego czasu, bo zaledwie około miesiąca, już doczekał się realizacji.

- Na jarmark zapraszamy nie tylko hodowców koni, ale i rolników hodujących bydło, trzodę chlewną, rogaciznę, czy drób - mówi Tomasz Zachorowski, członek Stowarzyszenia Akademia Opaleńska. - Na jarmark zapraszamy nie tylko hodowców koni, ale i rolników hodujących bydło, trzodę chlewną, rogaciznę, czy drób. Mile widziani będą również miłośnicy wszelkich zwierząt, rolnicy z płodami rolnymi, rzemieślnicy, czy też rękodzielnicy. Dla każdego znajdzie się miejsce.
Zapowiada się bardzo interesująca impreza. - Udział w jarmarku potwierdzili nam już rymarze, wytwórcy wikliny, rattanu, firmy prowadzące szkółki leśne i ogrodnicze z Kwidzyna i Inowrocławia - zapewnia Andrzej Klepinowski, prezes Stowarzyszenia. - Nie zabraknie też hodowców koni, między innymi z Czerska, Starogardu Gdańskiego, czy Brus. Hodowca z Postolina przywiezie krowę i cielaka amerykańskiej rasy.

- Organizacja końskich jarmarków to dobry pomysł - stwierdził Stanisław Butyński, burmistrz Nowego. - W naszej gminie jest duże zapotrzebowanie na tego rodzaju targi, szczególnie prosiakami, ale koniarzy również nam nie brakuje. Przymierzaliśmy się do takiej inwestycji, ale nie bardzo jest gdzie.
Bogdana Badzionga, burmistrz Gniewa inicjatorzy jarmarków nie musieli długo przekonywać. Od kilkunastu lat hodowcy koni z Kociewia musieli jeździć ze zwierzętami aż do Kartuz. Z Opalenia jest to odległość około 100 km. Z Nowego jest jeszcze dalej, bo 130 km.
- Jarmark koński to impreza, która pociąga za sobą ożywienie gospodarcze - mówi Wiesław Ołowski, przewodniczący Rady Gminy w Smętowie Granicznym. - Przy tej okazji można organizować kiermasze, przydają się też punkty małej gastronomii itd.

Tylko w gminie Gniew jest kilkaset koni. - Hodowców można spotkać nie tylko w Opaleniu, ale i w Widlicach, Jaźwiskach, czy Rakowcu - mówi Wincenty Maciejewski z Opalenia.
Jarmark koński odbywałby się najpierw co miesiąc. Jeżeli będzie taka potrzeba, to nawet co tydzień. O wszystkim zadecyduje popyt.
W sobotę rano uruchomione zostaną rejsy promem z Korzeniewa do Opalenia. Pierwszy prom z Korzeniewa wypłynie o godz. 6, ostatni z Opalenia - o godz. 19.45.
- Mam nadzieję, że pogoda będzie nam sprzyjać - mówi Andrzej Klepinowski. - Ważne, aby poziom wody w rzece nie był za wysoki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto