Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na nowym stadionie powalczą o utrzymanie

Redakcja
Maciej Czarniak
W wiosenną rundę rozgrywek Ekstraklasy Arka Gdynia wchodzi z nowiutkim stadionem. Czy ładniejszy obiekt oznaczać będzie ładniejszą grę? Zobaczymy, jednak Arka punkty musi zbierać by utrzymać się w Ekstraklasie.

Już w piątek na piłkarskie boiska w całej Polsce wracają zmagania piłkarskiej Ekstraklasy. O godz. 20 na płytę nowego stadionu w Gdyni wybiegną Żółto-Niebiescy oraz drużyna Wisły Kraków, mającej zawsze mistrzowskie aspiracje. Oba zespoły w tabeli rozdziela tylko 10 punktów, ale aż 13 pozycji w ligowej tabeli.

Roszady na bramce

Co zmieniło się w zespole Gdynian w niemal 3 miesiące od zakończenia rundy jesiennej? Póki co w klubie pojawiły się dwie nowe twarze. Niewykluczone, że pojawi się trzecia, gdyż włodarze klubu starają się o transfer Mateusza Bartczaka z Zagłębia Lubin. Pomocnik ten dołączyłby do pozyskanych już Marcelo Moretto (bramkarz z Brazylii) oraz Juniora Rossa (peruwiański napastnik).

Głośno było w ostatnich tygodniach o sprawie Wojciecha Kowalewskiego. Ten były bramkarz min. Legii Warszawa i Spartaka Moskwa był już po słowie z klubem, lecz zwlekał z podpisaniem kontraktu, by ostatecznie związać się z cyprujskim Anorthosisem Famagusta. Zostawił tym samym Arkę na lodzie, gdyż po porozumieniu z "Gibonem" klub pożegnał się z dwoma goliperami - Andrzejem Bledzewskim i Norbertem Witkowskim.

Fatalne wyniki w sparingach

Poza tymi roszadami klub z Olimpijskiej nie wykonał żadnych ruchów na rynku transferowym. Trener Dariusz Pasieka postanowił pracować z dotychczasowymi piłkarzami niż na siłę szukać egzotycznych wzmocnień. Często taka strategia okazuje się skuteczniejsza. Czy tak będzie w przypadku Arki?

Skoro sztab szkoleniowy skupił się na pracy, trzeba było do tego warunków. A te cały zespół miał niezłe. Arkowcy w zimie odbyli dwa obozy treningowe poza granicami kraju. W styczniu zawodnicy udali się do hiszpańskiej Malagi, gdzie rozgegrali trzy sparingi: z Young Boys Berno (0:0), FC Sion (2:3) i FC Timisoara (1:3). Po tym zgrupowaniu wrócili na chwilę do Gdyni, po czym wyjechali na kolejny obóz - tym razem do Turcji.

Również tam jednak nie udało się osiągnąć żadnego zwycięstwa w czterech meczach kontrolnych. A kolejnymi rywalami Arki byli: FK Homel (1:1), Zoria (0:2), FK Senica (1:1) i FK Ventspils (1:1). Kiepski bilans meczów ze średnimi rywalami tłumaczyć może udział w nich kilku testowanych zawodników, z których żaden nie przypadł do gustu Pasiece.

Z potentatami w Gdyni

Na nowym stadionie Arka będzie wspierana przez 15 tysięcy gardeł. Żywiołowi kibice będą z drużyną na dobre i na złe. A wiosną na własnym terenie Arka będzie grała z najlepszymi w lidze. Już w piątek mecz z Wisłą Kraków, tydzień później z Lechem Poznań, pod koniec kwietnia derby z Lechią, a na koniec maja mecz ze stołeczną Legią. Jeśli drużyna się zgra, a kibice nie zawiodą, Arka może sprawić niejedną niespodziankę faworytom.

Z wyjazdów Żółto-Niebiescy mogą przywieźć nieco punktów, gdyż prócz Jagiellonii i Bełchatowa grają z drużynami niewiele lepszymi. A niewielka różnica punktowa w dolnej części tabeli sprawi, że nawet remisy będą w cenie złota. Tak czy siak, start z przedostatniej pozycji w tabeli nie będzie łatwy. Tym bardziej, że w meczu otwarcia nowego stadionu Arka nie powaliła swą grą na nogi. Wszystko pozostaje w nogach i głowach zawodników. Najbliższy sprawdzian już w piątek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto